Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre pieniądze z kodeksu

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Pracownik, który ulegnie wypadkowi przy pracy, może domagać się dodatkowego odszkodowania. Musi je wypłacić pracodawca lub jego ubezpieczyciel.

Pracownik, który ulegnie wypadkowi przy pracy, może domagać się dodatkowego odszkodowania. Musi je wypłacić pracodawca lub jego ubezpieczyciel.

<!** Image 2 align=right alt="Image 150070" sub="Praca na wysokości bez zabepieczeń może się skończyć tragicznie. Za takie błędy odpowiada pracodawca Fot. Katarzyna Oleksy">Pracownik, któremu w pracy zdarzyło się coś złego, ma prawo, zgodnie z zasadami określonymi w ustawie wypadkowej, do m.in. zasiłku chorobowego, świadczeń rehabilitacyjnych i renty oraz jednorazowego odszkodowania. Świadczenia te wypłaca ZUS.

- Pracownik może jeszcze uzyskać uzupełniające odszkodowanie od pracodawcy - tłumaczy mec. Marcin Sypniewski. - Roszczenie to przysługuje szczególnie wtedy, kiedy pracodawca nie przeszkolił pracowników w zakresie BHP, nie zapewnił odzieży ochronnej, niewłaściwie zorganizował pracę bądź nie utrzymywał w należytym porządku terenu zakładu pracy.

Te świadczenia wypłacane są na podstawie kodeksu cywilnego i, co ważne, są zwykle kilkakrotnie wyższe od świadczeń ZUS.

- Pewien pracownik na dachu układał wełnę mineralną - mówi Marcin Sypniewski. - Podczas tej pracy zaczął zwijać kabel od przedłużacza. Cofając się, potknął się i wpadł do świetlika. Mężczyzna uszkodził sobie kręgosłup i rękę.

Inspektor BHP, powołany w toku postępowania karnego, stwierdził, że miejsce pracy było szczególnie niebezpieczne, a pracodawca nie zapewnił stosownego nadzoru i sprzętu ochronnego.

<!** reklama>- Na podstawie ugody poszkodowany otrzymał 120 tysięcy złotych zadośćuczynienia - wyjaśnia mec. Sypniewski.

Inny pracownik upadł w holu portierni podczas podbijania karty zegarowej i uszkodził sobie kolano. Z tytułu zadośćuczynienia wypłacono mu ponad 17 tys. złotych, natomiast odszkodowanie z ZUS-u wynosiło 2,5 tys. zł.

Pracowniczka ochrony jednego z bydgoskich szpitali wykonywała rutynowy obchód. Schodząc ze schodów wpadła w dziurę, przewróciła się i uszkodziła sobie kolano oraz rękę. Otrzymała prawie 7 tys. zł zadośćuczynienia.

Inna pracowniczka szpitala, zatrudniona w kuchni, musiała przewieźć posiłki. Kiedy pchała wózek, zahaczyła o wystającą wykładzinę i przewróciła się. Otrzymała 3 tys. zł odszkodowania. - Dochodzenie swoich praw jest łatwiejsze, jeśli pracodawca posiada polisę OC - podkreśla Marcin Sypniewski i dodaje, że na dochodzenie swoich praw pracownik ma aż trzy lata.

Takiej możliwości, niestety, nie mają te osoby, które pracują na czarno.

- W ubiegłym roku - mówi Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka okręgowego inspektora pracy - na jednej z budów w Fordonie zginął pracownik. Rodzina nie otrzymała żadnego świadczenia, ponieważ mężczyzna pracował tam nielegalnie.

Warto wiedzieć

  • W 2009 r. odnotowano w regionie 84 wypadki przy pracy, z których aż 24 było wypadkami zbiorowymi. Ze 168 poszkodowanych śmierć na miejscu pracy poniosły 2 osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!