Pracownik, który ulegnie wypadkowi przy pracy, może domagać się dodatkowego odszkodowania. Musi je wypłacić pracodawca lub jego ubezpieczyciel.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150070" sub="Praca na wysokości bez zabepieczeń może się skończyć tragicznie. Za takie błędy odpowiada pracodawca Fot. Katarzyna Oleksy">Pracownik, któremu w pracy zdarzyło się coś złego, ma prawo, zgodnie z zasadami określonymi w ustawie wypadkowej, do m.in. zasiłku chorobowego, świadczeń rehabilitacyjnych i renty oraz jednorazowego odszkodowania. Świadczenia te wypłaca ZUS.
- Pracownik może jeszcze uzyskać uzupełniające odszkodowanie od pracodawcy - tłumaczy mec. Marcin Sypniewski. - Roszczenie to przysługuje szczególnie wtedy, kiedy pracodawca nie przeszkolił pracowników w zakresie BHP, nie zapewnił odzieży ochronnej, niewłaściwie zorganizował pracę bądź nie utrzymywał w należytym porządku terenu zakładu pracy.
Te świadczenia wypłacane są na podstawie kodeksu cywilnego i, co ważne, są zwykle kilkakrotnie wyższe od świadczeń ZUS.
- Pewien pracownik na dachu układał wełnę mineralną - mówi Marcin Sypniewski. - Podczas tej pracy zaczął zwijać kabel od przedłużacza. Cofając się, potknął się i wpadł do świetlika. Mężczyzna uszkodził sobie kręgosłup i rękę.
Inspektor BHP, powołany w toku postępowania karnego, stwierdził, że miejsce pracy było szczególnie niebezpieczne, a pracodawca nie zapewnił stosownego nadzoru i sprzętu ochronnego.
<!** reklama>- Na podstawie ugody poszkodowany otrzymał 120 tysięcy złotych zadośćuczynienia - wyjaśnia mec. Sypniewski.
Inny pracownik upadł w holu portierni podczas podbijania karty zegarowej i uszkodził sobie kolano. Z tytułu zadośćuczynienia wypłacono mu ponad 17 tys. złotych, natomiast odszkodowanie z ZUS-u wynosiło 2,5 tys. zł.
Pracowniczka ochrony jednego z bydgoskich szpitali wykonywała rutynowy obchód. Schodząc ze schodów wpadła w dziurę, przewróciła się i uszkodziła sobie kolano oraz rękę. Otrzymała prawie 7 tys. zł zadośćuczynienia.
Inna pracowniczka szpitala, zatrudniona w kuchni, musiała przewieźć posiłki. Kiedy pchała wózek, zahaczyła o wystającą wykładzinę i przewróciła się. Otrzymała 3 tys. zł odszkodowania. - Dochodzenie swoich praw jest łatwiejsze, jeśli pracodawca posiada polisę OC - podkreśla Marcin Sypniewski i dodaje, że na dochodzenie swoich praw pracownik ma aż trzy lata.
Takiej możliwości, niestety, nie mają te osoby, które pracują na czarno.
- W ubiegłym roku - mówi Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka okręgowego inspektora pracy - na jednej z budów w Fordonie zginął pracownik. Rodzina nie otrzymała żadnego świadczenia, ponieważ mężczyzna pracował tam nielegalnie.
Warto wiedzieć
- W 2009 r. odnotowano w regionie 84 wypadki przy pracy, z których aż 24 było wypadkami zbiorowymi. Ze 168 poszkodowanych śmierć na miejscu pracy poniosły 2 osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice