Koniec ery Edwarda Gierka zaznaczył się nie tylko brakami w sklepach mięsnych. Kłopoty przeżywały różne przedsiębiorstwa, w tym komunikacyjne.
<!** Image 2 align=none alt="Image 199489" sub="Początkowy przystanek niektórych linii autobusowych komunikacji miejskiej na pl. Kościeleckich, gdzie rozpoczęło się opisywane zdarzenie (Fot. Tymon Markowski)">
W ówczesnych bydgoskich Miejskich Zakładach Komunikacyjnych brakowało praktycznie wszystkiego: nowych autobusów, opon, części zamiennych, a nawet... kierowców. Nic zatem dziwnego, że pojazdy kursowały bardzo nieregularnie, permanentnie spóźniały się, grzęzły w korkach, często też ulegały awariom. Pasażerowie cierpliwie znosili te niedogodności, jednak do czasu. Niekiedy zarówno im, jak i kierowcom, puszczały nerwy.
<!** reklama>
Do jednej z najgłośniejszych sytuacji doszło 9 marca 1981 r. Od godz. 18.10 do 19.10 z początkowego przystanku przy pl. Kościeleckich nie odjechał ani jeden autobus linii 51. Kiedy wreszcie pojazd oznaczony tabliczką z numerem tej linii podjechał i otworzył drzwi, szybko się napełnił, po czym kierowca, jadąc, musiał wysłuchiwać uwag, a czasem i obelg pod swoim adresem, rzucanych na wyścigi przez zdenerwowanych pasażerów.
Nerwy prowadzącego autobus w końcu po kilku minutach odmówiły posłuszeństwa. Na przystanku przy rondzie Grunwaldzkim celowo zwlekał z odjazdem, żądając głośno od pasażerów uspokojenia i „zamknięcia się”.
„Właśnie się zepsuł...”
Kiedy to nie nastąpiło, stwierdził, że w takim razie autobus uległ awarii i dalej nie pojedzie. Ludzie nie chcieli jednak wysiąść. Autobus po kilku minutach oczekiwania i obrzucaniu się wyzwiskami jednak ruszył. Tyle że kierowca objechał rondo dookoła i zatrzymał się na następnym przystanku przy ówczesnej ul. Świerczewskiego, po czym otworzył drzwi i... opuścił pojazd, stając na chodniku. Część pasażerów wysiadła, część jednak z uporem nie chciała tego uczynić. Ostatni pasażerowie opuścili autobus pół godziny później. Kierowca cierpliwie, ale i stanowczo czekał na rozwój wydarzeń na chodniku.
Jak potem relacjonowali pechowi pasażerowie reporterowi „Ilustrowanego Kuriera Polskiego”, na następny autobus linii 51 musieli czekać kolejne pół godziny...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice