Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na test bramownic poczekamy przynajmniej do jesieni

Tomasz Skory
System odcinkowego pomiaru prędkości (tzw. bramownice) zacznie funkcjonować u nas prawdopodobnie dopiero wiosną.

<!** Image 3 align=none alt="Image 218857" sub="Bramownica na Armii Krajowej prędkości jeszcze nie mierzy. Próbne pomiary mają się rozpocząć w ciągu trzech miesięcy.(Fot. Tomasz Czachorowski)">

System odcinkowego pomiaru prędkości (tzw. bramownice) zacznie funkcjonować u nas prawdopodobnie dopiero wiosną.

- W ciągu najbliższych trzech miesięcy rozpoczniemy testy systemu pomiaru prędkości w Bydgoszczy oraz we Wrocławiu. Do tego czasu na bramownicy znajdującej się na alei Armii Krajowej zostanie zainstalowana jeszcze jedna kamera, drugą zaś zamontujemy na leśnym wiadukcie, znajdującym się na krajowej piątce - informuje Jacek Trzeszkowski z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów w Warszawie.<!** reklama>

Na razie nie wiadomo jednak, kiedy system odcinkowego pomiaru prędkości miałby na dobre wejść w życie. W tej chwili w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego trwają przygotowania do przetargu na dostawcę niezbędnych urządzeń. O tym, kiedy zostaną dostarczone oraz w jakich miejscach zostaną zainstalowane, na razie nikt nie chce mówić.

Nieoficjalnie podaje się, że najwcześniej przetargi zakończyć miałyby się jesienią, co może oznaczać, że na montaż bramownic trzeba będzie poczekać do wiosny. Przypomnijmy, że system pomiaru miał ruszyć już w te wakacje, jednak firmy, które miały przystąpić do przetargu nie zdobyły na czas odpowiednich zaświadczeń, wydawanych przez Główny Urząd Miar.

Od kilku miesięcy natomiast ITD w Bydgoszczy korzysta z bramownic do wychwytywania pojazdów o zbyt dużym obciążeniu, taki monitoring działa na Jana Pawła II, Szubińskiej i Armii Krajowej. Jedynym batem na piratów drogowych wciąż pozostają więc fotoradary. A prędkości, jakie czasem rejestrują na bydgoskich drogach, wywołują nieraz u policjantów zdumienie.

- Ciężko mi powiedzieć, czy jest to akurat rekord, ale kiedyś zatrzymaliśmy młodego mężczyznę, który jechał aleją Jana Pawła II passatem z prędkością przeszło 200 km/h. Sytuacja zapadła w pamięć policjantom, ponieważ w tym czasie jego pasażer stał na siedzeniu i wyglądał przez szyberdach - wspomina Piotr Duziak z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Aleja Jana Pawła II należy do ulic, na których kierowcy najczęściej dają się ponieść fantazji i dociskają pedał gazu. Funkcjonariusze ruchu drogowego do takich miejsc zaliczają jeszcze ulice Fordońską, Grunwaldzką i Armii Krajowej.

- Prędkość często przekraczana jest też na Toruńskiej i Szubińskiej. Z kolei na Nowodworskiej motocykliści urządzają sobie nocami regularne wyścigi - dodają od siebie sami kierowcy.

Motocykliści przekraczający prędkość to zmora naszej policji. Niedawno opisywaliśmy przypadek młodzieńca, który nie posiadając nawet prawa jazdy, osiągnął w rejonie skrzyżowania ulic Wojska Polskiego z Magnuszewską, prędkość 133 km/h. Warto dodać, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie do „trzydziestki”.

- Kierowcy boją się bramownic, bo nie będą mogli stosować taktyki „rozpędzić się i zwolnić przed radarem”, ale dzięki temu poprawi się bezpieczeństwo - mówią eksperci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!