Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ona uporczywie nęka, a on kłamie?

Grażyna Ostropolska
- Kłamstwa policjanta spowodowały, że prokurator umorzył śledztwo, a kobieta, która od lat nęka mnie i moje 8-letnie dziecko, czuje się bezkarna - twierdzi bydgoszczanka.

- Kłamstwa policjanta spowodowały, że prokurator umorzył śledztwo, a kobieta, która od lat nęka mnie i moje 8-letnie dziecko, czuje się bezkarna - twierdzi bydgoszczanka.

<!** reklama>

„Ty gruba świnio. Koniec ciągnięcia kasy na bachora, koniec płacenia na twojego bękarta” - to jeden z łagodniejszych SMS-ów, jakimi od pięciu lat zasypuje bydgoszczankę 38-letnia kobieta spod Zgorzelca.

Dziecko wyzywa, ojca drapie

- Związała się z moim byłym i nie może pogodzić z tym, że płaci on alimenty na naszego synka, a liczba niecenzuralnych słów, którymi obrzuca mnie w nocnych telefonach i SMS-ach, może świadczyć o jej psychicznym niezrównoważeniu - uważa Martyna G. Jest silna i niełatwo ją przestraszyć, ale... - Od grudnia Joanna K. prześladuje też mojego 8-letniego synka. Dzwoni, wysyła mu SMS-y. Mały jest przerażony, bo miał okazję poznać tę panią u ojca. Wyzwała go wtedy od „małych ch...”, a na byłego, który się za dzieckiem ujął, rzuciła się z pazurami i podrapała mu twarz - relacjonuje G. to, co usłyszała od synka.

W kwietniu pani Martyna złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez panią K. przestępstwa uporczywego nękania jej i dziecka. - Złożyłam je w miejscu zamieszkania tej kobiety wraz z wnioskiem, by mnie przesłuchano w Bydgoszczy - mówi.

Jak miała zdążyć?

Przesłuchanie Martyny G. w komisariacie Bydgoszcz Błonie wyznaczono na 7 maja - List polecony z wezwaniem wysłano do mnie 6 maja - pani G. pokazuje pocztową pieczęć na kopercie. - Listonosz zostawił mi awizo 7 maja przed południem, ja odebrałam je z poczty o 17.30, a przesłuchanie miało być tego dnia o 11.00, więc nie mogłam się na nie stawić - tłumaczy.

Zamiast kolejnego wezwania dostała ze śląskiego komisariatu postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, wystawione... 8 maja. - Uzasadnienie poznałam, gdy wniosłam zażalenie i sąd z Zgorzelcu ujawnił pismo Daniela Sz. z KP Błonie, w którym ten tłumaczył, że zaniechano mojego przesłuchania „z uwagi na to, że pokrzywdzona nie stawia się na wezwania, pomimo wielokrotnych prób nie zastano jej w miejscu zamieszkania, nie odbiera telefonu i nie odpowiada na kontakt na poczcie głosowej” - pokazuje sądowe postanowienie. „W aktach sprawy brak jest dowodów, że podejmowano opisane działania” - uznał sąd.

- Przekazaliśmy tę sprawę Prokuraturze Bydgoszcz-Południe - informuje Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!