Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hieny cmentarne nie znają świętości. Skradiono płytę nagrobną

Jarosław Jakubowski
Właścicielka grobu na cmentarzu komunalnym przy ul. Lotników przeżyła głęboki szok, kiedy okazało się, że ukradziono płytę nagrobną. Policja szuka sprawców.

<!** Image 3 align=none alt="Image 222975" >

**Właścicielka grobu na cmentarzu komunalnym przy ul. Lotników przeżyła głęboki szok, kiedy okazało się, że ukradziono płytę nagrobną. Policja szuka sprawców.**

Informację o tym zdarzeniu przekazała nam Czytelniczka, która również odwiedza cmentarz komunalny przy ul. Lotników na bydgoskim Błoniu. - Ta kobieta tonęła we łzach, kiedy mi o tym opowiedziała. Ja też nie mogę zrozumieć, jak człowiek może być zdolny do takiej okropności, żeby kraść cały nagrobek! - rozkłada ręce nasza Czytelniczka.

<!** reklama>

Zadzwoniliśmy do zarządcy cmentarza. Jest nim Zakład Pogrzebowy „Zieleń Miejska”. - Nie mieliśmy zgłoszenia o kradzieży płyty nagrobnej. Natomiast notorycznie giną kwiaty i znicze z grobów. Sprawców nie udaje się złapać. Trudno sprawdzać każdego wchodzącego na cmentarz. Nasilenie kradzieży następuje, kiedy groby są już ustrojone - mówi Anna Pawłowska, kierownik Zakładu Pogrzebowego „Zieleń Miejska”.

Okazuje się, że zgłoszenie o kradzieży nagrobka wpłynęło do policji. - Właścicielka grobu, która nam tę sprawę zgłosiła, stwierdziła, że płyta nagrobna zginęła między 3 a 8 października. Wartość płyty oszacowała na około 2000 złotych. Szukamy sprawców. Tego rodzaju kradzieże to sporadyczne sytuacje - informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Kwiaty, wieńce i znicze kradzione z nagrobków są najczęściej od razu sprzedawane. Osoby handlujące tego typu asortymentem przy cmentarzach twierdzą, że mogą wskazać palcem ludzi trudniących się tym nielegalnym procederem. Trudno jednak udowodnić komuś, że handluje kradzionymi zniczami, jeśli nie złapie się go na gorącym uczynku.

Czasem się udaje. Tak było w przypadku pary z Włocławka, która 21 października ukradła wieniec i kwiaty spod pomnika przy ul. Żytniej. Oboje stanęli nieopodal, by sprzedać kwiaty. Policję zawiadomiła zaniepokojona kobieta. Po zatrzymaniu okazało się, że para jest pijana. Pani miała 2,3, a pan - 2,6 promila alkoholu.

Zdaniem zarządcy drugiego cmentarza - parafialnego pw. Świętej Trójcy - przy ulicy Lotników, do kradzieży ozdób nagrobkowych ludzi skłania bieda. - Wolą ukraść niż kupić. Taka jest smutna prawda. Jak temu przeciwdziałać? Nie mam pojęcia, przecież nie będziemy chodzić za każdym na cmentarzu - dodaje zarządca.

Policja zapowiada, że im bliżej Wszystkich Świętych, patroli wokół cmentarzy i na nich samych będzie coraz więcej. - Pamiętajmy też, by nie przynosić na cmentarze cennych przedmiotów i nie kłaść na grobach np. torebek - radzi nadkom. Daszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!