Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyli lokaty w banku i stracili grube tysiące

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Pani Eleonora założyła dwie lokaty w banku. Po roku okazało się, że połowa pieniędzy zniknęła. Bank uważa, że nie musi ich oddać. Prokuratura prowadzi śledztwo.

Pani Eleonora założyła dwie lokaty w banku. Po roku okazało się, że połowa pieniędzy zniknęła. Bank uważa, że nie musi ich oddać. Prokuratura prowadzi śledztwo.

<!** reklama>

Eleonora Piotrowska, 81-letnia lekarz z Bydgoszczy, jest jedną z co najmniej dziesięciu osób, które padły ofiarą Beaty D., doradczyni z filii banku Pekao SA na bydgoskich Wyżynach. - Założyłam lokaty terminowe, bo w funduszach inwestycyjnych mi się nie wiodło - opowiada pani Eleonora. - W styczniu tego roku jedną na kwotę ponad 23 tysięcy złotych, w kwietniu na 43 tysiące. We wrześniu, regulując rachunki, chciałam sprawdzić stan lokat. Nie było ich, zamiast nich pieniądze ulokowano w funduszach. Na jednym było ponad 28 tysięcy, na drugiej zaledwie 1386 złotych.

Wyjaśnienie jest proste. Pracownica banku, Beata D., doradczyni klientów, zamiast założyć według życzenia klientki lokaty terminowe, zainwestowała pieniądze w fundusze. - Wykorzystała środki finansowe lokując je w inny produkt banku - tłumaczy Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe, która prowadzi przeciwko Beacie D. śledztwo.

Ile osób jest poszkodowanych, trudno na razie powiedzieć. Pekao SA w imieniu klientów złożył siedem zawiadomień. - Nie wykluczam że wysokość strat może sięgnąć kilkuset tysięcy złotych - mówił Włodzimierz Marszałkowski.

Tomasz Bogusławski z Pekao SA mówi: - Część poszkodowanych klientów już dostała swoje pieniądze, w ciągu tygodnia zwroty trafią do reszty osób.

Problem polega na tym, że Eleonora Piotrowska... nie może odzyskać wszystkich swoich pieniędzy! - Dostałam informację, że na moje konto trafiły środki, które miałam w funduszach inwestycyjnych z odsetkami, czyli 30 tys. zł - mówi. - Tyle że ja nie lokowałam w fundusze. Moje podpisy zostały podrobione. Mam dokumenty, z których wynika, że założyłam dwie lokaty terminowe. Są na nich podpisy, pieczątki banku. W połowie ubiegłego tygodnia spotkałam się z dyrektorką departamentu Pekao SA w Poznaniu. Chciałam to wszystko wyjaśnić. Pierwsze pytanie pani dyrektor brzmiało, skąd mam tyle pieniędzy. A potem zaczęto mi sugerować, że dokumenty wystawione przez bank są sfałszowane. To zachowanie banku jest nieprawdopodobnym skandalem.

Eleonora Piotrowska zapowiada wynajęcie adwokata i działania wobec banku. Była pracownica banku została zwolniona i już usłyszała prokuratorskie zarzuty. Nie została aresztowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!