Starosta chce, aby w Żninie powstał szpital psychiatryczny

Wiele razy pisaliśmy o niezagospodarowanym obiekcie Domu Pomocy Społecznej w budowie przy ulicy Szpitalnej. Obiekt w minionym ustroju był zaplanowany na szpital ginekologiczny, gdzie miałyby się leczyć kobiety prawie z całego województwa kujawsko-pomorskiego. Po utworzeniu nowego systemu administracyjnego wojewoda przekazał go powiatowi. Obecnie swój kąt znalazły tam Warsztaty Terapii Zajęciowej „Promyk” i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Zgłaszały się, co prawda, osoby prowadzące działalność gospodarczą, które miały pomysł na zagospodarowanie obiektu, ale rozmowy nigdy nie zakończyły się podpisaniem umów. Efekt jest taki, że w niezagospodarowanych pomieszczeniach hulają myszy, łasiczki i inne gryzonie, a wstawione niegdyś okna spróchniały i nadają się jedynie do wymiany.
Zbigniew Jaszczuk, starosta żniński, uważa, że w związku z nowym rozdaniem pieniędzy unijnych na lata 2014-2020 pojawiła się szansa na pozyskanie dużych pieniędzy, które pozwolą zagospodarować budynek.
- Moim zdaniem, w związku z nowym rozdaniem mamy szansę pozyskać około 1,5 miliona euro, czyli od 5 do 6 milionów złotych na zagospodarowanie obiektu przy ulicy Szpitalnej, gdzie można stworzyć warunki do otwarcia szpitala psychiatrycznego, neurologii i geriatrii - mówi Zbigniew Jaszczuk, starosta żniński.
Temu celowi ma służyć, między innymi, porozumienie na rzecz Obszaru Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Powiatu Żnińskiego, zawarte z gminami: Żnin, Barcin, Janowiec Wielkopolski i Gąsawa. Gminy te, według starosty, obiecały wygenerować ze swego budżetu pieniądze na realizację wspólnego celu. Zbigniew Jaszczuk zapewnia, że ordynatorzy żnińskiego szpitala są przychylnie nastawieni do projektu. Jednak do końca nie wiadomo, czy po stworzeniu odpowiednich warunków do leczenia osób chorych neurologicznie i osób mających problemy psychiczne, znajdą się pieniądze na leczenie. - Placówka, która chce prowadzić działalność medyczną musi przystąpić do konkursu - mówi Jan Raszeja, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy. - Jeśli wypadnie pozytywnie, ma odpowiedni sprzęt i ludzi, czyli pielęgniarki i lekarzy, możemy podpisać z nią kontrakt.