Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gotyk niechętnie dają w Toruniu archeologom na dotyk

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wyłaniające się z wykopu fundamenty należały najprawdopodobniej do budynku przylegającego do murów obronnych
Wyłaniające się z wykopu fundamenty należały najprawdopodobniej do budynku przylegającego do murów obronnych Szymon Spandowski
W miejscu, w którym powinny się znajdować fundamenty Bramy Chełmińskiej, trwają roboty drogowe. Archeolodzy mogą się im jednak tylko przyglądać.

Znowu to samo. Na obrzeżach toruńskiej starówki prowadzona jest kolejna inwestycja, która mogłaby pozwolić przebadać ukryte pod ziemią pozostałości ważnego dla historii miasta obiektu. Tradycyjnie jednak, zamiast choć na chwilę wpuścić na plac archeologów, miasto ograniczyło się jedynie do zlecenia nadzoru archeologicznego. Badacze, zamiast szukać, mogą zatem jedynie spoglądać do cudzych wykopów. O co chodzi? O roboty drogowe prowadzone na styku ulicy Chełmińskiej i placu Teatralnego, w miejscu, gdzie powinny się znajdować fundamenty średniowiecznej Bramy Chełmińskiej.
[break]
- W ramach zadania zostanie wykonana  jezdnia z kostki kamiennej z podbudową i chodnik, na którym zostanie wymieniona nawierzchnia na materiały kamienne wraz z obrobieniem klombów – przedstawia zakres prac Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
Jest to kolejna sytuacja, która pokazuje, że promocyjne hasło Torunia „gotyk na dotyk”, w rzeczywistości niewiele znaczy. Niedawno pisaliśmy o odnalezieniu fragmentu fundamentów kościoła św. Jerzego. Do jednego z najważniejszych toruńskich odkryć archeologicznych doszło tylko dlatego, że pozostałości gotyckiej świątyni pojawiły się podczas budowy nowego torowiska przy Czerwonej Drodze. Gdyby nie to, dokładna lokalizacja kościoła do dziś byłaby zagadką. Święty Jerzy nadal zresztą jest bardzo tajemniczy, w ramach nadzoru można przecież było przebadać tylko jego nieznaczny fragment, reszta nadal jest schowana pod ziemią.
Na placu budowy przy Chełmińskiej i placu Teatralnym, gdzie korzystając z robót drogowych robotnicy modernizują właśnie gazociąg, również spod ziemi wyłaniają się fragmenty ceglanej konstrukcji. - Prawdopodobnie są to pozostałości budynków, które kiedyś przylegały do muru obronnego - mówi archeolog Małgorzata Szczepanik, która nadzoruje prowadzone w tym miejscu prace.
Gazownicy mogą kopać, a archeolodzy nie? Resztki bramy powinny być przecież na wyciągnięcie ręki! Niezbyt głęboko, bo odkryte fundamenty budynków znajdują się przecież tuż pod powierzchnią gruntu. Wystarczy sięgnąć łopatą kilka metrów dalej, w stronę hotelu Polonia…
Brama Chełmińska, jedna z najważniejszych w Toruniu, została rozebrana w 1889 roku. Zachowała się na zdjęciach, jedno z nich widać zresztą na tablicy informującej o istnieniu bramy, ustawionej tuż obok miejsca, w którym kilka lat temu, podczas remontu Fosy Staromiejskiej, odkryto fragment średniowiecznych murów obronnych. Ich przebieg został zaznaczony w nawierzchni ulicy. Czy z Bramą Chełmińską nie można by było postąpić podobnie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska