Bydgoski poseł chce lobbować na rzecz stworzenia portu rzecznego w Łęgnowie

Budowa portu zapisana jest w „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Bydgoszczy” z 1999 roku. Przez 15 lat w sprawie jego budowy nie zrobiono wiele. - Realizacja portu jest związana z polityką rządu, dotyczącą zagospodarowania dolnej Wisły, którego elementem byłoby przystosowanie do żeglugi dróg wodnych E-40 i E-70. W „Koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju 2030” takich zadań nie ujęto - zauważa Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Z powodu braku odpowiednich zasobów wodnych oraz konieczności ochrony unikatowej przyrody i ograniczonych możliwości inwestycyjnych, nie przewiduje się realizacji szlaków żeglownych, łączących m.in. dorzecze Odry przez Bydgoszcz z Gdańskiem. Dlatego nasze wysiłki kierujemy na wykorzystanie wód w celach turystycznych i rekreacyjnych.

Więcej wiary w realizację przedsięwzięcia wydaje się mieć samorząd województwa, który budowę portu w rejonie Solca Kujawskiego - Bydgoszczy Łęgnowa chce wpisać do kontraktu terytorialnego, co negocjuje z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

- Naszą intencją jest, aby MDW E-40 zyskała odpowiednie parametry i stała się równorzędną w stosunku do dróg kołowych i kolei - zaznacza Stanisław Wroński, pełnomocnik marszałka do spraw dróg wodnych. - Niestety, na obszarze naszego województwa kumuluje się większość problemów, związanych z gospodarką wodną dolnej Wisły. Działanie jedynego stopnia wodnego we Włocławku, zaniechanie budowy kolejnych i niedostateczne prace przy utrzymaniu spowodowały, że Dolna Wisła - szczególnie na odcinku od Włocławka do Bydgoszczy - została praktycznie zdegradowana - zauważa pełnomocnik.

Port rzeczny w Łęgnowie mógłby na powrót sprawić, że Bydgoszcz stałaby się jednym z najważniejszych centrów logistycznych w kraju. Potwierdza to analiza, przygotowana przez Urząd Marszałkowski... w Gdańsku. Lokalizacja Bydgoszczy na przecięciu drogi wodnej E-70 z Antwerpii do Kaliningradu i E-40 z Gdańska przez Warszawę, Brześć do połączenia z drogą wodną Dniepru daje szansę na odgrywanie przez Bydgoszcz funkcji ważnego węzła logistycznego kraju, bazującego na drodze wodnej Wisły, połączeniach kolejowych i drogowych.

To ogromna szansa dla parku przemysłowego, lotniska i starań o umiejscowienie chociażby Zarządu Dorzecza Wisły.

- Wzrastająca liczba kontenerów, przeładowywanych przez porty polskie, sprawi, że za kilka lat nie będą mogły być transportowane koleją i drogami. By dostarczyć tę masę towarów w głąb kraju, trzeba będzie skorzystać z transportu wodnego - potwierdza Stanisław Wroński. - Dlatego przygotowujemy się do realizacji pierwszej nowoczesnej platformy multimodalnej na Wiśle. Obecnie czynione są starania o zapewnienie finansowania tej inwestycji.

- Musimy stworzyć silny lobbing na rzecz stworzenia portu. Już raz zaspaliśmy, uznając, że dostęp do autostrady nam się należy. Kolejnej szansy nie możemy przegapić - apeluje bydgoski poseł PiS Piotr Król. - Unia Europejska prędzej czy później wymusi na Polsce udrożnienie dróg wodnych, nie mam co do tego wątpliwości. A gdy to się stanie, powinniśmy mieć swój port śródlądowy, gotowy do przyjęcia ruchu towarowego.