Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te same operacje, ale różne kolacje

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Młodzi pacjenci nie pamiętają - na szczęście - warunków szpitalnych sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Przyzwyczajeni są do tego, że dostają to, co chcą.

Pacjenci starsi zwykle są bardziej pokorni, cieszą się, że w ogóle udało im się do szpitala dostać i dotrwać w kolejce do zabiegu. Oni nie są roszczeniowi.

Koncentrują się na tym, by wyjść ze szpitala zdrowszym, kwestie komfortu leżenia, jakości jedzenia czy wyglądu toalet są dla nich drugorzędne.

Nie wiem, które podejście jest lepsze. czy pacjent ma być zadowolony tylko z tego, że ma dostęp do bezwzględnie bardzo dobrej opieki medycznej w publicznym szpitalu, czy też ważne są w szpitalu sprawy bytowe?

Czy można zapewnić dostęp do usług medycznych, często drogich i specjalistycznych, dbając również o to, by posiłki dla pacjentów smakowały jak te restauracyjne, a toaleta w szpitalu przypominała bardziej tę z dobrego czterogwiazdkowego hotelu, a nie dworcowy szalet?

Pewnie można, ale jeszcze przez długi czas nie w publicznych szpitalach. W prywatnych - owszem. Tyle że za zabiegi, które w publicznym szpitalu zostaną wykonane za darmo (lub jak kto woli, ze składek) w prywatnej klinice trzeba będzie zapłacić od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Prędzej czy później nastąpi wyraźniejszy podział na to co prywatne (a więc często lepsze, ale droższe) od tego, co publiczne (a więc szerzej dostępne, tańsze, ale czasem gorszej jakości). Warto mieć tego świadomość, wybierając dla siebie szpital.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!