Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Express” zapytał znanych bydgoszczan, komu powierzyli swoją przyszłość. Większość trzyma się ZUS

Bartłomiej Podawczyk
Tak było wczoraj w oddziale ZUS przy ul. św. Trójcy. Za dwa lata będzie możliwość zmiany dotychczasowej decyzji dzięki tzw. okienku transferowemu
Tak było wczoraj w oddziale ZUS przy ul. św. Trójcy. Za dwa lata będzie możliwość zmiany dotychczasowej decyzji dzięki tzw. okienku transferowemu Dariusz Bloch
Decyzję można było podjąć tylko do wczoraj. Nasi rozmówcy tłumaczą, że wybrali stabilną instytucję, że otwarte fundusze wcale nie gwarantują godziwej emerytury, że specjaliści radzili zaufać państwu.

Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, swoją część składek emerytalnych ulokował w ZUS. - Mam swoich doradców od wielu lat, którzy doradzili mi w tym wyborze. To specjaliści, do których mam pełne zaufanie - tłumaczy dyrektor.
[break]
Dominika Kosińska, rzeczniczka prasowa Pałacu Młodzieży uważa, że ma jeszcze daleko do emerytury, dlatego pozostała w ZUS-ie.

- Nie wybiegam tak daleko w przyszłość i stąd taki wybór. Wynika to trochę z braku czasu, ale jest to również wybór tymczasowy. Za dwa lata będzie możliwość zmiany swojej decyzji. Myślę, że do tego czasu głębiej się nad tym zastanowię.
Wojciech Jazdon, dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administarcyjnego Urzędu Miasta podczas swojego wyboru brał pod uwagę kondycję systemu. Sądzi, że to ZUS jest czymś trwałym i stabilnym. Oferta ZUS bardziej go przekonała i tam ulokował część swoich składek emerytalnych. - Instytucja ta jest czymś pewnym, czymś, co było, i co będzie - mówi bydgoszczanin.

Ewie Taper, wicedyrektorce Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej do emerytury pozostało mniej niż 10 lat, więc nie miała wyboru i musiała zostać w ZUS-ie. Uważa, że jeśli miałaby możliwość wyboru, wybrałaby OFE. - Pieniądz ten mógłby być inwestowany, mógłby się rozmnażać. To zdecydowanie bardziej przyszłościowe - uważa wicedyrektorka.

Michał Cichoracki, wykładowca Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i Wyższej Szkoły Gospodarki nie jest za ZUS-em. - Ja jestem trochę z tego starszego pokolenia, które śledziło cały czas reformę emerytalną. Wyboru tak naprawdę dokonałem już kilka lat temu. Swoje oszczędności powierzam OFE, gdyż nie sądzę, żeby ZUS był lepszy. Nie wydaje mi się, aby dbał o wysokość mojej emerytury. OFE inwestuje nie tylko w Polsce, ale i za granicą. To duży atut, który również miał wpływ na moją decyzję. Dodatkowo prywatnie odkładam na swoją przyszłość. Myślę, że takie podejście inwestowania w swoją przyszłość pozwoliło mi wybrać OFE. - opowiada socjolog.
Sebastian Chmara, były wieloboista i wiceprezydent Bydgoszczy dał szansę państwu i wybrał ZUS. - Za 2 lata będą możliwości zmiany. Póki co, chciałbym się przyjrzeć, jak to się wszystko będzie rozwijać. To nie jest tak, że nie ufam OFE. Mojej decyzji w tej chwili nie traktuję jako wiążącej - wyjaśnia nam były lekkoatleta.
Według Pawła Woickiego, siatkarza Transfer Bydgoszcz, OFE w ogóle nie generuje zysku. Przynajmniej nie takiego, na jaki chciałby liczyć sportowiec. - Dlatego zdecydowałem się na pozostawienie swoich składek emerytalnych w ZUS. Co prawda, nie liczę na wysoką emeryturę w ZUS-ie, ale OFE zwyczajnie nie ufam- zdradza siatkarz.
Tylko do wczoraj członkowie Otwartych Funduszy Emerytalnych mogli podjąć decyzję o tym, czy ich oszczędności emerytalne mają nadal trafiać do OFE, czy pozostać w ZUS. Osoby, które zdecydują się pozostać w OFE, musiały złożyć oświadczenie w tej sprawie.

Decyzja w sprawie inwestowania składek emerytalnych, podjęta do końca lipca tego roku, może zostać zmieniona w roku 2016. Utworzone zostanie wtedy tzw. okienko transferowe. Takie okienka będą otwierane co cztery lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!