Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów! Proszą o pieniądze na paliwo i w zamian oferują biżuterię przypominającą złoto

Jarosław Jakubowski
W Bydgoszczy i okolicach pojawiła się nowa szajka oszustów.

Zdaniem naszego Czytelnika, który miał już z tymi osobnikami do czynienia, jest to „cygańska rodzina, poruszająca się średniej wielkości samochodem. Kolor auta to odcień pomiędzy niebieskim i zielonym, posiada żółte (zagraniczne) tablice rejestracyjne i kierownicę po prawej stronie. Kierowca, postawny mężczyzna o śniadej cerze, porozumiewa się tylko po angielsku”.

Daj pan na paliwo...

Mamy też opis działania sprawców. „Na początku rozmowy mężczyzna daje jakąś starą wizytówkę, potem tłumaczy, że jego karta kredytowa nie działa w Polsce i prosi chociaż o 50 złotych na paliwo. W zamian daje pierścień, który zdejmuje z palca podczas rozmowy. Jest to oczywiście podróbka. Proszę o czujność, gdy znajdą się Państwo w takiej sytuacji. Niewykluczone, że mogą poruszać się innym autem”.

Okazuje się, że tego typu doświadczenia mają też inni bydgoszczanie. Pana Marcina o pieniądze na paliwo śniady mężczyzna prosił na autostradzie prowadzącej z Niemiec do Polski, tuż przy granicy. - Kiedy powiedziałem, że nie mam gotówki, tylko kartę, ten jegomość stwierdził, że może być karta... - opowiada pan Marcin.

Tymczasem „cygańska rodzina” musiała w ostatnim czasie dość aktywnie działać w Bydgoszczy, bo na policję dotarło już pierwsze dotyczące niej zgłoszenie. W środę, 13 sierpnia, do komisariatu policji Bydgoszcz-Fordon przyszedł 26-letni mężczyzna i stwierdził, że został oszukany w sposób niemal identyczny, jak ten z opisu naszego Czytelnika. Tyle że poszło o znacznie wyższą kwotę.
- Mężczyzna powiedział, że tego samego dnia został zatrzymany na szosie w podbydgoskiej Strzyżawie przez osobnika o śniadej cerze. Powiedział, że zabrakło mu pieniędzy na paliwo i zaproponował, że za 1000 złotych da mężczyźnie złotą biżuterię. Bydgoszczanin się zgodził, dał tamtemu pieniądze. Jednak kiedy poszedł do złotnika, okazało się, że to nie złoto, tylko tombak albo inny nieszlachetny metal - relacjonuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Internet czyni złodzieja

Fordońscy policjanci prowadzą w tej sprawie dochodzenie. Jak dotąd nikogo nie zatrzymali.

Policjanci zajmowali się między innymi sprawą oszustki, która złożyła wizytę pewnej starszej pani w Bydgoszczy. - Powiedziała, że przychodzi w imieniu córki tej pani i że córka rzekomo potrzebuje pieniędzy na wakacyjny wyjazd. Kobieta zostawiła jej w zastaw kilka euro i dolarów oraz rzekomo złotą biżuterię. Starsza pani przekazała jej kilka tysięcy złotych. Oczywiście biżuteria okazała się nie ze złota, ale z o wiele tańszego materiału - mówi nadkom. Daszkiewicz.

Bydgoskie prokuratury zasypywane są sprawami dotyczącymi oszustw. - Bardzo wiele osób lekkomyślnie korzysta z portali i giełd internetowych. Tymczasem intensywnie działają na nich oszuści. Mamy wiele zawiadomień dotyczących nieuczciwych transakcji internetowych. Chodzi głównie o dawny portal tablica.pl, obecnie olx.pl - informuje prokurator Dariusz Bebyn, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!