Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kadafi" znowu zatrzymany - szarpał się z policją

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Paweł Kędzia
We wtorek wieczorem patrol policji zatrzymał samochód, którym jako pasażer jechał Tomasz B., "Kadafi". I on i kierowca byli pijani. Zaczęli się szarpać z policjantami.

Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 21 u zbiegu ul. Planu 6-letniego i Toruńskiej. - Patrol policji zatrzymał do rutynowej kontroli pojazd, którym kierował Sławomir W., a pasażerem był Tomasz B. - mówi Przemysław Słomski z zespołu prasowego policji. - Policjanci wyczuli od kierowcy woń alkoholu.

Wtedy Tomasz B., zdecydowanie bardziej agresywny, zaczął ubliżać policjantom, grozić im i szarpać. Został zatrzymany, trafił do policyjnej izby zatrzymań. Od prokuratora mógł dostać trzy zarzuty - użycie gróźb karalnych, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariusza na służbie. Grozi za to kara od grzywny do nawet 3 lat więzienia.

Ostatecznie usłyszał jeden - 224 pkt 2 Kodeksu Karnego dotyczący "stosowania przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej" w związku z art 226 mówiącym o znieważeniu funkcjonariusza podczas pełnienia obowiązków

Przypomnijmy, że "Kadafi" wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym 100 tys zł rok temu. Jest uważany za szefa gangu - w 2012 roku on i 130 innych osób usłyszeli zarzuty czerpania korzyści z nierządu. Gang miał także wprowadzić na rynek prawie pół tony amfetaminy i ponad 300 kg marihuany. Tomaszowi B. zarzuca się także kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!