Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”. Ogród to jej królestwo

Adrianna Andryańczyk
Bożena Bonk najlepiej czuje się wśród wysokich hortensji
Bożena Bonk najlepiej czuje się wśród wysokich hortensji Adrianna Andryańczyk
Pani Bożena o swój ogród dba już od 1970 roku. Przeważają w nim hortensje, jednak nie brakuje innych, równie urodziwych gatunków roślin.

Konkurs „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni” odbywa się od 1835 roku. Zgłoszenia do tegorocznej edycji można było wysyłać od 12 maja do 10 czerwca. Udział w plebiscycie mógł wziąć każdy mieszkaniec Bydgoszczy, który urządził ładny balkon, ogródek przydomowy, zieleniec czy kwietnik osiedlowy.

Ogrody będą oceniane przez specjalną komisję. Dzięki konkursowi Bydgoszcz już w okresie dwudziestolecia międzywojennego okrzyknięta została jednym z najbardziej zielonych i schludnych miast w kraju.

Bożena Bonk mieszka na Miedzyniu z synem i jego rodziną. Do ogrodu nie wpuszcza nikogo, chyba że po to, by mógł go podziwiać. Od przeszło czterdziestu lat pieli, podlewa, przesadza i sadzi rozmaite rośliny. - Wstaję około godziny piątej i pierwsze co robię, to patrzę w okno. Kocham widok moich ulubionych kwiatów. Kiedy je widzę, mam od razu lepszy humor - mówi pani Bożena. Najbardziej do gustu właścicielce ogrodu przypadły hortensje. Są one bardzo wdzięcznymi kwiatami. Kiedy zaczną już rosnąć, zdobią ogród aż do pierwszych mrozów. - Uwielbiam hortensje za to, że nie trzeba ich specjalnie pielęgnować. Zimą, kiedy spadnie śnieg, osiada on na kwiatach. Efekt jest niesamowity - zachwyca się mieszkanka Miedzynia.

Hortensje to niejedyne kwiaty, jakie uprawia pani Bożena. W jej ogródku znajdują się także fuksje, bluszcze, turki i jeżówki.

Pielęgnowanie ogrodu wymaga dużo pracy. Pani Bożena, mimo że może liczyć na pomoc rodziny, woli wszystko robić sama. Boi się, że zamiast chwastów, ktoś powyrywa jej ukochane rośliny. Pielęgnowanie kwiatów zajmuje około trzech godzin dziennie. Seniorka sama podcina także żywopłot, który posadzony jest na środku ogrodu, i uprawia warzywa.

W małym warzywniaku znajdują się pomidory - zwykłe i koktajlowe. Pani Bożena co roku sadzi także bazylię, melisę, miętę, szałwię i pietruszkę.
77-letnia emerytka ma już coraz mniej sił, jednak - jak zapewnia, póki jeszcze może, będzie dbała o swoje królestwo sama. - Lubię gdy moja rodzina odpoczywa w ogrodzie i podziwia efekty mojej pracy. Wspaniałe jest uczucie, kiedy zrobiło się coś własnymi rękoma i jest to doceniane - stwierdza Bożena Bonk.
Na zimę pani Bożena nie musi specjalnie zabezpieczać roślin, ponieważ w większości są one całoroczne. Emerytka już czeka na wiosnę, kiedy będzie mogła kupić nowe kwiaty i jak co roku, w inny sposób rozplanować ogród.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!