Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzyk ochłonął i forma wróciła

Piotr Bednarczyk
Do rozpoczynającego się właśnie wielkoszlemowego turnieju US Open nasi zawodnicy przystąpią w dobrych humorach i z dużymi nadziejami.

W przypadku Agnieszki Radwańskiej to już norma. Ona na stałe zadomowiła się w ścisłej światowej czołówce i chyba przed każdym turniejem w najbliższym czasie będzie wymieniana w gronie faworytek.

Czekamy na pierwsze zwycięstwo w zawodach wielkoszlemowych, bo tego jeszcze naszej Isi brakuje, ale poza tym właściwie zdobyła już chyba tyle, ile mogła. No, może jeszcze przydałoby się pierwsze miejsce na liście, ale akurat to ciężko jest zdobyć bez jakichkolwiek zwycięstw w szlemie.

Ale pomału, kiedyś, mam nadzieję, doczekamy się i tego. Radwańska to dla mnie przykład sportowca, który niekoniecznie od początku kariery miał wielki talent i wszystko przychodziło mu łatwo. Wręcz przeciwnie, ona do wszystkiego doszła ciężką pracą. Ale tacy sportowcy zazwyczaj dłużej pozostają na świeczniku.

W przeciwieństwie do niej Jerzy Janowicz błysnął raz czy dwa dobrą formą, wszyscy zachwycali się jego atomowymi serwisami, ale potem przytrafiło się kilka kontuzji i pan Jerzyk jakby zgasł. W dodatku wszędzie widział wrogów, z dziennikarzami na czele. Ale to często idzie w parze z brakiem satysfakcjonujących wyników.

Na szczęście jednak ochłonął i podniósł się z kolan. Właśnie przerwał fatalną serię występów na amerykańskim kontynencie. Zaczął wygrywać spotkania, a w ostatnim turnieju Winston-Salem Open dotarł do finału. I o mało go nie wygrał - w drugim secie zabrakło mu po prostu doświadczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!