Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści poszli w miasto

Iwona Matusiak
Artyści biorący udział w plenerze malarskim, organizowanym przez Natalię i Macieja Jelińskich
Artyści biorący udział w plenerze malarskim, organizowanym przez Natalię i Macieja Jelińskich Maciej Rejment
Sztuka nie może zamykać się w czterech ścianach, o czym dobrze wiedzą ci, którzy tworzą w Szubinie i są z nim związani. Drugi szubiński plener malarski już zakończony, teraz przygotowywana będzie wystawa.

Już po raz drugi Natalia i Maciej Jelińscy zorganizowali w naszym mieście plener malarski, w którym do udziału zaprosili również zaprzyjaźnionych artystów nie tylko z Szubina, ale również z Łabiszyna, Barcina czy Rynarzewa, łącznie wzięło w nim udział 15 osób. Podobnie jak w ubiegłym roku część z nich spotkała się na szubińskim rynku, gdzie najpierw wspólnie zasiedli na swojej ławeczce, na której wykonali pamiątkowe zdjęcia. Wcześniej natomiast artyści stanęli na cokole znajdującym się na rynku, którego odsłonięcia dokonał Andrzej Klawitter. Następnie każdy ruszył w swoją stronę, aby uwieczniać Szubin takim, jakim go widzi.

- Chodziło nam o to, aby pokazać mieszkańcom Szubina nie tylko swoje prace, ale też siebie, zaprezentować to, co robimy, jak robimy. Każdy mógł podejść i zapytać o naszą pracę, zobaczyć jak powstaje obraz. Bo przecież nie robimy tego wszystkiego tylko dla siebie, ale również dla mieszkańców - podsumowuje Maciej Jeliński. - Już po plenerze spotkaliśmy się również w swoim gronie, aby przedyskutować to, co udało nam się zrobić. Jest to też ważne, bo lubimy i nawet musimy ze sobą rozmawiać, wymieniać się doświadczeniami. W pracy twórczej jest to bardzo ważne - dodaje.

Powstało wiele prac oraz szkice do kolejnych dzieł, które będą już w dalszej kolejności tworzone w domowym zaciszu. Z pewnością większość z nich będziemy mogli podziwiać za miesiąc na wystawie poplenerowej w Niezależnej Galerii Korytarzyk. Wtedy to zaprezentowane zostaną po dwie prace każdego artysty, a wśród nich nie zabraknie z pewnością kolejnych odsłon szubińskiego rynku, ruin oraz wielu innych miejsc, które czasami przedstawiane są w nowej, nieznanej wcześniej odsłonie.

- Cała inicjatywa po raz kolejny pokazuje, że można zrobić coś fajnego i ciekawego własnymi siłami, bez dofinansowań. Bazowaliśmy na swoich pomysłach, mieliśmy własny sprzęt, składaliśmy się jedynie na kiełbaski, które później przyrządzaliśmy na grillu - dodaje Maciej Jeliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!