Pomagać warto przez cały rok

Fundacja „Podaj rękę” z Królikowa już od wielu lat pomaga dzieciom z wadami rozwojowymi i ich rodzinom, co roku liczy też na datki, przekazane przez podatników z tzw. jednego procenta, które pomagają w realizacji wielu potrzeb. Organizacja odpowiedzialna jest za spotkania i zawody sportowe dla młodzieży niepełnosprawnej, pomaga w zakupie różnego rodzaju sprzętu rehabilitacyjnego i nie tylko, wspomaga również Warsztat Terapii Zajęciowej „Pelikan” w Szubinie oraz Zespół Szkół Specjalnych w Szubinie.

Wsparcie nie tylko materialne

- W tym roku z jednego procenta na nasze konto wpłynęło 26 tysięcy złotych. Do tego doliczyć należy również inne darowizny, dlatego łącznie otrzymaliśmy 31 tysięcy złotych. Jest to spora suma. Otrzymaliśmy od ludzi takie wsparcie głównie dlatego, że dużą akcję promocyjną zorganizowali rodzice i bliscy dwójki dzieci, które są pod naszą pieczą - mówi Ewa Tomiczak z Fundacji Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Wadami Rozwojowymi „Podaj Rękę”. - Gdy już będzie wiadomo, dla kogo i ile pieniędzy zostało przeznaczone z dwójki tych dzieci, wtedy będziemy mogli rozdysponować pozostałą kwotę. Nasz cel od lat jest niezmienny, to pomoc dzieciom z wadami rozwojowymi. Pieniędzy, ile by nie było, zawsze się bardzo przydają.

Członkom stowarzyszenia i fundacji można pomagać przez cały rok i to na różny sposób, nie tylko w okresie rozliczeń podatkowych. Podobnie jak fundacji z Królikowa, która podejmuje różne działania.
Również Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu „Judym” z Kołaczkowa potrzebuje na wsparcia mieszkańców. W tym roku na konto „Judyma” z tytułu jednego procenta wpłynęło jedynie 3330 złotych, tymczasem potrzeb jest coraz więcej, bo osób bezdomnych przybywa, na dodatek wielkimi krokami zbliża się najgorszy dla nich okres jesienno-zimowy. Potrzebne jest zatem nie tylko wsparcie finansowe, ale i rzeczowe, na przykład ciepłe koce czy kołdry.

Pomaganie to przyjemność

- Zawsze staram się pomagać tyle, ile mogę, a okazji ku temu nie brakuje. Co chwilę jest głośno o kolejnych zbiórkach pieniędzy i darów. Niestety, wciąż są tacy, którzy niespecjalnie włączają się w tego typu akcje, a szkoda, bo chyba nie wiedzą, ile satysfakcji i radości sprawia pomaganie drugiemu człowiekowi - mówi pani Magda z Szubina.