Jak każdy człowiek nie lubi krytyki, a tej złośliwej tym bardziej. Miał problemy z poznańskimi piłkarzami i dziennikarzami. Kiedyś zdarzyło mu się odmówić rozmowy „Polsatowi Sport”.
Jednak wczoraj „na dzień dobry” zaskoczył mnie poczuciem humoru i inteligencją. Gdy razem z kolegą z innej redakcji rozmawiałem z Radosławem Osuchem, a on wychodził z szatni na trening, zatrzymał się i zagadnął: „O, to chyba grupa trzymająca władzę?”.
Zabawnie było też po treningu, gdy na początek rozmowy przedstawiłem się i dodałem, że miałem przyjemność przeprowadzić z nim wywiad, gdy ten był na kursokonferencji trenerów w bydgoskiej „Łuczniczce” w styczniu 2013 roku. Uśmiechnął się i odpowiedział dowcipnie: „To jest pan pierwszym dziennikarzem, któremu rozmowa ze mną sprawiła przyjemność”.
W tym momencie już wiedziałem, że będzie OK. Czy to efekt doświadczenia, czy może nabrania pokory po ostatnim niepowodzeniu w Lechu? Nie wiem, ale wiem, że tym razem raczej nie grożą nam zamknięte treningi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?