Szymon Woźniak w Toruniu? To nie takie proste

Niektórzy przekonują, że przeprowadzka za miedzę jest już przesądzona. Według mnie sprawa nie jest taka oczywista. Po pierwsze: Szymon ma ważny kontrakt z Polonią na sezon 2015. Co istotne, są w nim zawarte warunki finansowe. Po drugie: chętny do zatrudnienia wychowanka bydgoskiego klubu musi zapłacić ekwiwalent za wyszkolenie (ok. 700 tys. złotych). Jakoś nie wydaje mi się, aby torunianie, którzy dysponować będą znacznie skromniejszym budżetem (z finansowego wsparcia rezygnuje Roman Karkosik), zechcieli wydawać tak duże pieniądze. I wreszcie po trzecie: „Anioły” kupowałyby kota w worku. Pamiętajmy, że Szymon Woźniak kończy wiek juniora i nie wiadomo, jak poradziłby sobie w ekstralidze w debiutanckim sezonie w gronie seniorów.