Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żnińskim Domu Kultury nie ma już miejsca dla zespołu tańca nowoczesnego „Nowa Era”

Maria Warda
Pomiędzy Marią i Markiem Rutkowskim prowadzącymi 150-osobową grupę dzieci i młodzieży, a Tomaszem Gronetem, dyrektorem ŻDK doszło do poważnego konfliktu.

Tomasz Gronet, dyrektor Żnińskiego Domu Kultury, uważa, że prowadzący od 10 lat zespół tańca nowoczesnego „Nowa Era”, Maria i Marek Rutkowscy, nie spełniają jego oczekiwań, zaniżają poziom, jaki statutowo winien reprezentować zespół występujący pod marką Domu Kultury. Od 1 września ich zadanie przejęła Natalia Kopydłowska.

Państwo Rutkowscy twierdzą, iż Tomasz Gronet w sposób niedopuszczalny ich piętnował, aby na końcu rozwiązać umowę. Konflikt stał się tak ostry, że doszło do spotkania stron w ratuszu, z udziałem burmistrza Leszka Jakubowskiego, jego zastępczyni Aleksandry Nowakowskiej oraz Komisji Kultury Rady Miejskiej, a także innych radnych.

- „Nowa Era” działa już 10 lat, zespół został obsypany nagrodami, w tym o randze ogólnopolskiej, ale Tomaszowi Gronetowi to nie wystarczy - mówił Marek Rutkowski. - Na gali okazji 10-lecia tylko wsunął głowę w drzwi, nigdy nie miał dla nas dobrego słowa, zarzucał nam, że prezentujemy niski poziom, tymczasem dzieci się do nas garnęły. Teraz zespół musi się rozwiązać, bo nie mamy gdzie tańczyć. Tomasz Gronet zarzucił państwu Rutkowskim podważanie jego autorytetu jako dyrektora placówki.

W Żnińskim Domu Kultury nie ma już miejsca dla zespołu tańca nowoczesnego „Nowa Era”
Maria Warda

- Zespół, którym państwo kierowaliście rozpoczął działalność przy świetlicy socjoterapeutycznej - mówił Tomasz Gronet. - Nie wiem kto wpadł na pomysł, abyście przeszli pod Dom Kultury, ale robiąc artystów z tych dzieci krzywdzicie je. Nie mogę się zgodzić, aby pod szyldem Domu Kultury działał zespół prezentujący disco-polo. Mówiłem to wiele razy, ale państwo Rutkowscy uwierzyli, że są genialni, nie muszą nikogo słuchać, nic do nich nie docierało.

Na te słowa obruszył się radny Adam Milejczak. Zarzucił Tomaszowi Gronetowi arogancję. - Nie wiem co ma pan do disco-polo. Muzyka dobra jak każda inna.

- Nie pozwolę, aby w placówce, którą kieruję, propagowano disco-polo, bo to nie jest kultura tylko rozrywka - bronił swego stanowiska Tomasz Gronet, którego nie wzruszały puchary przyniesione przez państwa Rutkowskich na dowód, iż ich praca bywała oceniana wysoko.

Burmistrz Leszek Jakubowski przyznał, że nie wiedział o konflikcie. - Będzie to trzeba jakoś rozwiązać - zapewnił.

Z pomocą państwu Rutkowskim pospieszył Andrzej Kurek, który zaoferował im udostępnienie do prób tanecznych sali gimnastycznej. Radna Halina Rosiak zwróciła uwagę na, to aby zespół realizował swój pierwotny cel, jakim było rozwijanie dzieci z rodzin objętych pomocą socjalną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!