Z „10” bezpiecznie skręca się w nową, świetnie utrzymaną ulicę, prowadzącą do parku. Rozpościera się on na 36 hektarach, oferuje firmom wieloletnie ulgi w podatku od nieruchomości i opłatach za dzierżawę gruntu, a potem prawo pierwokupu gruntu po preferencyjnej cenie. Solec leży nad Wisłą. W planach jest budowa portu rzecznego, co zapewni tani transport towarów z i do firm ulokowanych w parku.
Bydgoszcz też ma park przemysłowy, ale znajdujący się dalej od drogi krajowej nr 10 i dalej od Wisły. Najgorsze jest jednak to, że pomiędzy parkiem a przyszłą ekspresówką i rzeką rozciąga się upadłe księstwo we władzy syndyka - dawny Zachem.
CZYTAJ TEŻ:Syndyk zamknął park przemysłowy w dawnym Zachemie. Przedsiębiorcy są wściekli
Syndyk zaś sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Zadzwonił wczoraj do mnie zirytowany przedsiębiorca z bydgoskiego parku, który choć ma przepustkę do księstwa syndyka - nie może wjechać doń południową bramą, bo ta otwiera się tylko dla wybranych aut pięciu firm. „Czy prezydent Bydgoszczy nic nie może zrobić w tej sprawie?”.
Otóż bezpośrednio nie, bo syndyk podlega sędziemu komisarzowi, a sąd jest niezawisły. Na miejscu prezydenta nie siedziałbym jednak bezczynnie, tylko bombardował skargami sędziego komisarza. W przeciwnym przypadku park przemysłowy nie rozwinie skrzydeł. Biznes będzie wybierał przyjazne gniazdko w Solcu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?