Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reporterka „Expressu” zajrzała do toalet bydgoskich instytucji publicznych i szkół. Nie jest dobrze

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Toaleta w Sądzie Okręgowym
Toaleta w Sądzie Okręgowym Tomasz Czachorowski
Mydło, ciepła woda, papier toaletowy, kosze na śmieci to w większości toalet w bydgoskich instytucjach publicznych standard. Najgorzej wyglądają ubikacje w szkołach.

Na początek biorę na cel Regionalny Ośrodek Medycyny Sportowej przy ul. Rejtana. Drzwi do toalety są nowoczesne, więc spodziewam się, że w środku też będzie przytulnie. Pomieszczenie jest duże. Na ścianach ładne kafelki, ale na podłodze obskurne w kolorze ciemnozielonym, mocno wytarte. Koło sedesu na ziemi leżą kawałki papieru toaletowego. Mydło w płynie i ciepła wodą są, ale nie ma w co wytrzeć rąk. Ocena - 3 z minusem.

Jak to spłukać?

Przenoszę się do Sądu Okręgowego. Napis „Toaleta dla publiczności” brzmi śmiesznie. Wchodzę. Trochę śmierdzi. Zaglądam do kabiny. Kaloryfer zardzewiały, na pojemniku z papierem toaletowym kłódka. Przycisku do spłuczki nie ma, trzeba kombinować. Dwie umywalki przybrudzone. Ocena - 2 z minusem.
[break]
Czas na szkoły. Na początek Gimnazjum nr 27. Pani w niebieskim fartuszku prowadzi mnie do toalety. - Muszę pani otworzyć, zamykamy na klucz, bo uczniowie w nich palą. Nauczyciele też mają klucze i otwierają toalety podczas przerw - tłumaczy. Ubikacja wymaga remontu. Drzwi wejściowe są stare, kratka w nich wyłamana. W środku dwie kabiny. Jedna bez drzwi. Ciasno. Myślę sobie, chyba trzeba siusiać przy otwartych.

Na ścianach kafelki, tylko na jednej surowa zaprawa murarska bije po oczach. Rury na wierzchu, ale lustro i mydło w płynie są. Ręcznika brak, mimo to czysto. Za miłą obsługę - ocena 3. Zaglądam do toalety w Zespole Szkół Mechanicznych nr 1. Już na dzień dobry odrzuca mnie smród fajek. Na oknie leży opakowanie po papierosach. Na suficie czarne ślady, jakby ktoś go przypalał. Walczę z zasuwką do kabiny. Chyba jest zardzewiała. Masakra. Ocena 1. Kiepsko jest też w ZS nr 23. Kafelki powyrywane, leżą jakieś drzwi. Nawet nie chce się wchodzić. Ocena 1.

- Obowiązek przeprowadzania remontów toalet w szkołach spoczywa na dyrektorach - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka bydgoskiego ratusza.

Będą remonty

- Na ich wniosek Wydział Edukacji i sportu w ramach budżetu na dany rok, przydziela pieniądze na remonty, np. dachów, posadzek i toalet. Do końca tego roku w 21 placówkach oświatowych planowane są remonty łazienek i toalet na łączną kwotę ponad 860 tys. zł - dodaje.

- Raz w roku szkolnym przeprowadzamy planowe kontrole w szkołach na terenie Bydgoszczy i powiatu. Nigdy ich nie zapowiadamy - mówi Zyta Kocieniewska, kierownik Sekcji Higieny Dzieci i Młodzieży Państwowej Powiatowej Inspekcji Sanitarnej w Bydgoszczy. - Najczęściej zastrzeżenia dotyczą ścian, podłóg, oderwanych kafelków, czy stłuczonych umywalek. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, wydajemy decyzję administracyjną, w której wskazujemy termin naprawy uchybień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!