Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2014: kandydaci mówią o kulturze, bezpieczeństwie i kłopotach mieszkańców Fordonu

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Na konferencji Marcin Sypniewki (na zdjęciu po lewej) wystąpił z... kominiarzami.
Na konferencji Marcin Sypniewki (na zdjęciu po lewej) wystąpił z... kominiarzami. Tomasz Czachorowski
Wczoraj sztaby wyborcze zaprosiły dziennikarzy na konferencje prasowe. Przedstawiły część programów dotyczących handlu, kultury, mienia komunalnego i nowych inwestycji.

Najpierw z dziennikarzami spotkał się Marcin Sypniewski, kandydat Nowej Prawicy - Janusza Korwin-Mikke na prezydenta Bydgoszczy. W pobliżu targowiska przy pl. Piastowskim wraz z kandydatami na radnych oraz kominiarzami (są symbolami kampanii, bo ich zadaniem jest oczyszczenie miasta z obecnych poglądów i polityków) przedstawił program dotyczący handlu.

Marcin Sypniewski oświadczył, że Nowa Prawica zamierza znieść opłatę targową oraz opłatę za zajęcie pasa drogowego.

- Chciwi politycy doprowadzają drobnych przedsiębiorców do upadku, a jednocześnie twierdzą, że dbają o dobrobyt Polaków - mówił Marcin Sypniewski.
Nowa Prawica uważa, że miasto powinno sprzedać lokale komunalne ich najemcom.
O niezagospodarowanych pomieszczeniach mówili także reprezentanci KWW „Porozumienia Dombrowicza”. Jan Kaja zaproponował, by puste lokale zostały użyczone artystom. - Propozycja jest godna uwagi - twierdził Konstanty Dombrowicz, były prezydent Bydgoszczy i podkreślił. - Miasto stało się tylko administratorem kultury, zniknęły rozpoznawalne w całej Polsce imprezy - od Pejzażu bez Ciebie, poprzez wspólne koncerty, organizowane z telewizjami, po Smooth Festiwal...

Konstanty Dombrowicz i obiecuje m.in.: remont głównego gmachu teatru, zabudowanie placu Teatralnego oraz budowę centrum kultury w Fordonie.

CZYTAJ TEŻ:Czytelnicy wybierają! Drugi etap plebiscytu przebiega w kategoriach: radnego i prezydenta Bydgoszczy

Sprawy mieszkańców Fordonu zdominowały konferencję przedstawicieli Lewicy Razem.
- Jeden z kandydatów na prezydenta proponuje, by w Fordonie był burmistrz. Takie rozwiązanie nie jest prawnie możliwe. Tam może być tylko wiceprezydent - uważa Grzegorz Gruszka, kandydat na radnego województwa.

Natomiast radny Kazimierz Drozd przypomina, że większość obietnic złożonych mieszkańcom Fordonu, nie została spełniona.
- Rewitalizacja kamienic w Fordonie jest także problemem, ponieważ miasto chce, by mieszkańcy współfinansowali prace remontowe - podkreślił radny Kazimierz Drozd i dodał, że mieszkańcy Fordonu ciągle zbyt wiele czasu tracą na dojazd do centrum. Po to, by im ułatwić przejazd warto, żeby światła na Fordońskiej „wpięte” zostały do systemu „zielonej fali”.

O bezpieczeństwie, nie tylko Fordonu, mówił radny Marek Gralik, kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy. Radny oświadczył, że nie zamierza likwidować straży miejskiej i nie będzie wymagał od tej formacji przynoszenia wielkich zysków.
- Nie będę oczekiwał wykonania planu i wystawiania odpowiedniej liczby mandatów - obiecał radny Marek Gralik i przedstawia dane statystyczne, które pokazują, że miasto zarabia dzięki strażnikom ok. miliona złotych rocznie. Tak jest, ponieważ nie wszystkie pieniądze są inwestowane w realizację projektów, podnoszących bezpieczeństwo mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!