Daleki jestem od ferowania wyroków. Jest jeszcze proces sądowy i wszystko może się zdarzyć. Januszowi Biesiadzie, poprzedniemu szefowi PZPS, też zarzucano wiele nieprawidłowości, by po 5-letniej batalii w sądach przywrócić dobre imię. Być może tak samo będzie i tym razem. Jednak bez względu na końcowy wyrok temidy, smród wokół polskiej siatkówki pozostanie jeszcze bardzo długo. I pomyśleć, że 10 lat temu, gdy Mirosław P. zastępował Janusza Biesiadę na stanowisku prezesa, powiedział do delegatów: „Moim celem jest oczyszczenie atmosfery w polskiej siatkówce, żeby nikt nie mówił, że PZPS to siedlisko afer i przekrętów”...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?