Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów do sejmiku, będzie wybierany marszałek województwa

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Czy Platforma Obywatelska wystawi dwóch kandydatów na marszałka województwa: bydgoskiego i toruńskiego? Dziś wydaje się, że wszystko jest możliwe.

Zwycięzcami wyborów do samorządu województwa są przedstawiciele rządzącej koalicji; Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Najwięcej głosów zebrał urzędujący marszałek Piotr Całbecki. Jego kandydaturę poparły ponad 43 tysiące osób. Mimo to bydgoszczanie domagają się, aby po wielu latach rządów marszałka z Torunia na czele samorządu stanął przedstawiciel Bydgoszczy. Takim marszałkiem mógłby być na przykład Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii. Jednak, by tak się stało potrzebna jest zgoda partyjnych władz.
[break]
- Jak będziemy mieli takiego kandydata, to go przedstawimy - oświadcza poseł Paweł Olszewski. - Spotkanie bydgoskiej PO nie nastąpi w najbliższym czasie.
- Nie dysponujemy jeszcze oficjalnymi wynikami wyborów - stwierdził poseł Tomasz Lenz, przewodniczący regionalnej Platformy. - Dlatego przesunęliśmy termin spotkania członków rady regionu.
Oznacza to, że w najbliższą sobotę nazwiska marszałka raczej nie poznamy. PSL, koalicjant Platformy, swojego kandydata nie zgłosi.

- Nie będziemy forsować swojego marszałka - mówi poseł Eugeniusz Kłopotek, lider wojewódzkiego PSL. - Mam nadzieję, że PO rozwiąże swój problem i nie zgłosi dwóch kandydatów - z Bydgoszczy i Torunia. Były już dwie kadencje Waldemara Archamowicza (SLD) i dwie Piotra Całbeckiego (PO). Obaj marszałkowie z Torunia. Teraz marszałkiem powinien zostać ktoś w Bydgoszczy lub okręgu bydgoskiego. Inaczej zawsze będą problemy. W Polsce się już z nas śmieją.
Zdaniem Romana Jasiakiewicza, przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy i nowego radnego województwa z listy SLD, kolejna kadencja toruńskiego marszałka może doprowadzić do rozpadu regionu kujawsko-pomorskiego.
- Wyborcy skutecznie skarcili dotychczasowych radnych z Bydgoszczy - uważa Roman Jasiakiewicz. - Tylko jeden z nich został wybrany ponownie. To powinno być poważnym ostrzeżeniem dla nowych radnych. Bydgoszczanie muszą uwierzyć, że sejmik jest także dla nich. Zapowiedź, że Piotr Całbecki trzeci raz będzie marszałkiem, jest policzkiem dla bydgoszczan. Dla rozładowania napięcia marszałkiem powinien zostać każdy, tylko nie Piotr Całbecki.
Warto dodać, że w kujawsko-pomorskim sejmiku rozpocznie pracę Piotr Pręgowski - aktor znany, m.in. z serialu „Ranczo”, który zdobył ponad 7 tys. głosów, kandydując w Lipnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!