Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze loty za płoty

Piotr Bednarczyk
Sezon zimowy w sporcie już ruszył. Jeszcze kilkanaście lat temu oznaczało to, że polscy kibice - jak niedźwiedzie - mogą zapaść w kilkumiesięczny sen. Ale teraz jest wręcz przeciwnie - w „zimówkach”, bez jakiegoś logicznego powodu, zostaliśmy potęgą.

Zaczął Małysz na przełomie 2000 i 2001 roku wygrywając Turniej Czterech Skoczni, a potem już się posypało jak z rękawa. Kowalczykówna, Sikora (ten obudził się po kilkuletniej zapaści, bo przecież w 1995 roku zdobył mistrzostwo świata), Stoch, Pałka, Hojnisz, drużyna łyżwiarek szybkich, Bródka.

Proszę, jaki przekrój - skoki, narciarstwo, biathlon, łyżwiarstwo... Nie ma co się wstydzić - na kilku frontach jesteśmy potęgami. W większości wprawdzie opieramy się na pojedynczych zawodnikach, ale nie narzekajmy. Wróćmy pamięcią kilkanaście lat wstecz i od razu nam przejdzie.

Są oczywiście jeszcze bastiony, które oparły się polskiemu atakowi. Jak choćby narciarstwo alpejskie, łyżwiarstwo figurowe, saneczkarstwo, czy bobsleje. No i hokej, którego żal mi najbardziej.

W miniony weekend rozpoczął się sezon skoków narciarskich. Polacy w Klingenthal generalnie zawiedli. Drużyna nawet nie weszła do pierwszej ósemki, a w konkursie indywidualnym najlepszy z naszych Piotr Żyła był dopiero 14. Ale akurat tym się nie przejmuję. Po pierwsze - nie startował lekko kontuzjowany Kamil Stoch.

Po drugie, Łukasz Kruczek tak przygotowuje zawodników, że ci „odpalają” dopiero po kilku tygodniach. Po trzecie w końcu - mądre przysłowie mówi „pierwsze koty za płoty”. Zmienić jedną literkę i do naszych skoczków będzie pasowało jak ulał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!