Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Setki osób odpowiedziało na apel Sandry Pawłowskiej. Chcą piec ciastka i robić bigos dla bezdomnych

Redakcja
Sandra Pawłowska, Inicjatorka świątecznej akcji
Sandra Pawłowska, Inicjatorka świątecznej akcji Tomasz Czachorowski
Aż do ostatniej chwili, czyli do 25 grudnia, nie będzie wiadomo, ilu dobroczyńców pójdzie w miasto, by nakarmić najbiedniejszych. Oby zjawiły się tłumy. Dziś o 16.00 pierwsze organizacyjne spotkanie w „Kubryku”.

„Wyobraź sobie, że siedzisz teraz na dworze i nie masz się gdzie podziać. Że jest zimno, wieje, pada śnieg, a od mrozu wilgotna odzież zesztywniała. Świat trochę się obrócił przeciwko Tobie [...] Mam cel na te święta - nie chce siedzieć cały wieczór w domu. Chciałabym ugotować ze dwa gary bigosu z mięchem, popakować w słoiki, ruszyć w miasto, poszukać bezdomnych [...]” - chwile po tym wpisie umieszczonym na popularnym forum „Bydgoszczanie” na Facebooku, ruszyła lawina głosów poparcia, której autorka wpisu się nie spodziewała. Ktoś zaoferował transport jedzenia popakowanego w słoiki, bo i tak święta spędza samotnie, inni rzucili hasło „ciastka”, jeszcze inni „odzież używana”, być może pomysłów będzie więcej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zapowiada się, że do każdego kanału, szopy i dziury w ziemi, w której spędzają swoje życie bezdomni, trafi ciepły, świąteczny posiłek, słodkości, czyste ubranie. O szczegółach można poczytać na facebookowej stronie „Ciepłe serca w słoiku”, tam też można zgłosić swoje uczestnictwo w akcji.
[break]
- Sama zamierzam ugotować ze 20 kilogramów bigosu (przygotowuję go przez trzy dni według rodzinnej receptury, dodaję do kapusty, m.in. powidła śliwkowe), jeszcze gorące danie zamknę w słoiki, żeby ciepło trzymało jak najdłużej - zapowiada pani Sandra. Pytana o inspiracje odpowiada, że chciała spędzić tegoroczne święta inaczej niż zwykle. Przy wigilijnym stole zasiądzie z tatą, który następnego dnia wesprze córkę, m.in. logistycznie.
Pomysłodawczyni nawiązała już kontakt ze Strażą Miejską, która każdego roku tworzy aktualną mapę bezdomności. W ubiegłym roku punktów, w których koczowali bezdomni (których było ok. 900) było w Bydgoszczy ok. 50, z tym, że nie zawsze były zasiedlone, bo ich lokatorzy często migrują. Kolejne punkty na dobroczynnej trasie to schronisko dla mężczyzn przy Fordońskiej i kobiet z dziećmi przy ul. Polanka. - Tam zawieziemy słodycze, na inne menu (m.in. nasz bigos) nie pozwalają przepisy sanitarne. Pierwszego dnia świąt chętni podzielą się na grupy i będą roznosić słoiki z bigosem. Powstanie także kilka punktów, do których każdy potrzebujący będzie mógł przyjść i odebrać ciepły posiłek - zapowiada inicjatorka akcji.

Słowo zamieniają w czyn
Sandra Pawłowska ma 23 lata, studiuje bezpieczeństwo wewnętrzne w Wyższej Szkole Bankowej w Bydgoszczy. Pasjonuje się treningiem siłowym i kulturystyką. Pracuje jako sekretarka sądowa.
Około piętnastu osób oferuje rozwiezienie jedzenia z kuchni, mamy nadzieję, do setek ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!