Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Marszałkowski promuje nasz region za 30 tys. zł przyznając Bydgoszczy trzeciorzędne miejsce

Redakcja
Dariusz Bloch
Czytając listopadowy numer magazynu historycznego „Mówią wieki” dochodzi się do wniosku, że Toruń jest wielki, a Bydgoszcz to prowincjonalna dziura, istniejąca tylko dzięki Prusakom.

- Takie sugestie padają z ust toruńskich historyków. W dodatku profesorów - mówi bydgoski nauczyciel historii, oburzony specjalnym wydaniem miesięcznika, który ukazał się w połowie listopada w nakładzie 14700 egzemplarzy.
[break]

30 tysięcy złotych z urzędu.

Numer o regionie dofinansował kwotą 30 tys. zł Urząd Marszałkowski. Tylko jeden artykuł, „Strzały w małym Berlinie”, dotyczy Bydgoszczy, a dokładnie „krwawej niedzieli”. „Toruń-piękny”, to tytuł jednej z trzech obszernych publikacji, promujących gród Kopernika. Pozostałych kilkanaście artykułów przypomina inne ważne dla regionu miejsca i wydarzenia.

- Bydgoszcz jest najważniejszym miastem regionu - jeszcze niedawno deklarował w Ostromecku marszałek Piotr Całbecki, przy okazji podpisywania kontraktu terytorialnego. Mówił to bydgoszczanom i premier Ewie Kopacz.

W słowie wstępnym do „Mówią wieki” napisał jednak coś innego. Nazwę miasta Bydgoszcz pan marszałek rzuca zdawkowo, przy okazji kilku zdań poświęconych Toruniowi. Na koniec swego tekstu polityk PO zaprasza na Kujawy i Pomorze, wymieniając niektóre miasta ważne historycznie: Kruszwicę, Kowal, Brześć Kujawski, Płowce, Toruń i Ciechocinek. O Bydgoszczy ani słowa.

Jeden numer to za mało

Artykuły napisali historycy UMK z Torunia, regionaliści z województwa oraz autorzy na stałe współpracujący z pismem. Andrzej Mazur, dyrektor Departamentu Promocji Urzędy Marszałkowskiego, zapytany o taki nieproporcjonalny udział Bydgoszczy, odesłał nas do wydawcy, czyli redakcji MW.

- Z oczywistych powodów w jednym numerze pisma nie da się wyczerpać wszystkich ciekawych tematów dotyczących historii miast, miejscowości i miejsc historycznych oraz postaci z woj. kujawsko-pomorskiego - stwierdził.

To widać gołym okiem

- Naszym zamiarem nie było sekowanie waszego miasta. Żałuję bardzo. Gołym okiem widać, że brakuje tekstów o Bydgoszczy - przyznał w rozmowie z „Expressem” Bogusław Kubisz, zastępca redaktora naczelnego „Mówią wieki”. Wyjaśnił, że za dobór tekstów do numeru odpowiedzialny był poprzedni szef pisma Jarosław Krawczyk (nie pełni już funkcji naczelnego), ale nie tylko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!