Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Express” do dziś nie doczekał się odpowiedzi od rzecznika Poczty Polskiej w sprawie naszej Czytelniczki

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Jacek Smarz
- Listy docierają do mnie z opóźnieniem - mówi nasza Czytelniczka i wini za to Urząd Pocztowy nr 4 w Bydgoszczy. Rzecznik Poczty Polskiej SA przez 10 dni nie odpowiedział nam, dlaczego tak się dzieje.

Pani Barbara jest osobą niepełnosprawną. Z niecierpliwością czekała na korespondencję z Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy w sprawie komisji lekarskiej. Nie zgłosiła się w terminie, bo listy nie dotarły do niej na czas.
[break]

- Codziennie sprawdzałam skrzynkę. Pierwszą komisję miałam wyzbaczoną na 20 października na 9.00. List zwykły odebrałam tego samego dnia o 14.00. Drugim razem termin wyznaczono mi na 30 października, ale znów się nie stawiłam. Pierwszego awizo w ogóle nie dostałam. Powtórne przyszło 4 listopada - mówi pani Barbara. - Interweniowałam na poczcie w tej sprawie. Próbowałam porozmawiać z panią naczelnik, ale jej nie zastałam. Złożyłam więc skargę na Poczcie Głównej. Odpowiedzi nie uzyskałam. Może puściłabym to w niepamięć, ale to nie jest pierwsze złe doświadczenie z tym urzędem pocztowym. Kiedyś wysłałam ważne dokumenty listem poleconym i nawet nie wyszły z poczty. Dlaczego mam tłumaczyć się w różnych instytucjach, skoro to poczta nie pracuje tak jak trzeba. Teraz część korespondencji przesyłam pod adres rodziców lub firmy męża za pośrednictwem Urzędu Pocztowego nr 10. Tam nie ma żadnych problemów. Jak to jest, że jedna poczta pracuje dobrze, a inna nie? - pyta pani Barbara.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Ewą Rampalską, naczelnikiem Urzędu Pocztowego nr 4. - U nas przesyłki nie zalegają. Skarga nie pozostanie bez echa. Sprawdzamy, czy korespondencja została nadana za pośrednictwem poczty. Proszę o kontakt z naszym rzecznikiem prasowym - mówi.

Tak też zrobiliśmy. Sprawę opisaliśmy w mailu, który został wysłany 18 listopada br. Mimo wielu prób telefonicznego kontaktu, nie udało się nam uzyskać odpowiedzi na pytanie, dlaczego listy nie docierają na czas.

- Codziennie dostajemy 150 maili. Sprawdzamy sprawę. Proszę o cierpliwość - powtarzano nam do znudzenia w biurze rzecznika Poczty Polskiej SA w Warszawie.
Co zatem mają zrobić osoby, które na czas nie stawią się na komisję lekarską nie ze swojej winy? - Za każdym razem trzeba napisać usprawiedliwienie z uzasadnieniem powodu nieobecności - mówi Barbara Fryckowska, przewodnicząca Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy. - Jeżeli pacjent nie zgłosi się w I terminie, wysyłamy drugie wezwanie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Gdy znów nie stawi się, czekamy na zwrotkę, potwierdzającą datę odbioru listu lub zwrot listu nieodebranego w terminie. Korespondencja niepodjęta w terminie skutkuje pozostawieniem wniosku bez rozpatrzenia. Natomiast jeśli list jest odebrany po terminie wyznaczonej komisji, wzywamy wnioskodawcę ponownie. Trwa to około miesiąca. Zgodnie z przepisami wezwanie na komisję musimy wysłać 7 dni przed jej terminem. Na rozstrzygnięcie każdego wniosku mamy 30 dni. Jeśli ktoś pamięta datę jego złożenia i nie otrzymuje od nas listu, może 3 dni przed upływem tych 30 dni do nas zadzwonić i zapytać - dodaje.

O opinię poprosiliśmy prawnika. - Zgodnie z przepisami pocztowymi, doręczenie przesyłki rejestrowanej, np. listu poleconego za potwierdzeniem odbioru, lub zawiadomienia o próbie jej doręczenia po upływie 14 dni od jej nadania uważane jest za niewykonanie usługi i uprawnia do złożenia reklamacji i daje możliwość ubiegania się o odszkodowanie. W tym przypadku listy dotarły jednak przed upływem tego terminu - mówi mecenas Maja Nadarzewska-Rajewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty