Nie żebym był admiratorem myśli politycznej, rozwijanej przez Mistrza Bogdana, bo z pokorą przyznaję, że słabo ją znam. Jako dziennikarzowi, felietoniście nadzwyczaj natomiast odpowiada mi Jego filozofia życiowa, którą na własny użytek zamknąłem w sloganie: „Być wszędzie i wszędzie oznaczać swój teren”.
Proszę bardzo, ledwie Mistrz Bogdan odnalazł swój teren w ratuszu, od razu sypnęło iskrami po jego kontakcie w drzwiach z panem urzędnikiem Zwolakiem. I pomyśleć, że to właśnie urzędnik Zwolak, niezwykłej łagodności brat furtian ratuszowego opactwa, potraktował radnego grubym słowem! Fascynujący prolog serialu „Z Bodziem na Wspólnej”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"