Członkowie bydgoskiego klubu morsa mniej więcej trzy razy w tygodniu kąpią się w lodowatej wodzie, między innymi na Wyspie Młyńskiej, Pieckach i w Żupach. Według nich, morsowanie to pasja, którą można zarazić każdego i bardzo dobry wpływ na zdrowie.
– Gdy wychodzę z wody, czuję się lżejsza o 5-6 kilogramów – mówi Mirosława Zielińska, która morsem została cztery lata temu, za namową córki i zięcia. Morsowanie ma bardzo dobry wpływ na krążenie krwi, tym samym poprawia pracę serca i zahartowuje organizm. Tak więc, nic tylko morsować! Wymaga to wiele odwagi, ale w oczach obserwatorów, którzy pozostają opatuleni w ciepłe kurtki na brzegu, zawsze widać ogromne uznanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"