W Potulicach pamiętają o przeszłości

- W tym budynku wszystko się zaczęło. W lutym 1941 roku rozpoczął działalność hitlerowski obóz w Potulicach. Po czterech latach, 21 stycznia 1945 roku, został wyzwolony. Przez piekło obozu przeszło w tym czasie dziesiątki tysięcy osób, dzieci i dorosłych, często całe rodziny - mówił Sławomir Napierała, burmistrz Nakła. - Mija właśnie 70 lat od tamtej szczęśliwej chwili, szczęśliwej dla tych wszystkich, którzy mogli opuścić to miejsce i wrócić w rodzinne strony, Uskrzydlała ich odzyskana wolność i świadomość, że cierpienie się dla nich skończyło. Dziś są z nami kombatanci, którzy jako kilkuletnie dzieci przeżyli ten obóz. Zamiast radosnego dzieciństwa zmuszeni byli przebywać w nieludzkich warunkach. Mogiły na potulickim cmentarzu nie wołają jednak o pomstę, nie żądają odwetu, wołają do nas o pamięć - dodał.
O tym, co działo się ponad 70 lat temu w Potulicach pamiętają uczniowie Zespołu Szkół im. Dzieci Potulic, którzy - pod okiem nauczycieli: Renaty Przygody, Moniki Szulc-Kraińskiej i Marka Frąckowiaka - przygotowali z okazji rocznicy program artystyczny.
Tego dnia odbyła się też msza w kościele pod wezwaniem Zwiastowania NMP w Potulicach. Następnie goście przemaszerowali pod głaz z tablicą pamiątkową przed dawną bramę główną obozu, gdzie delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Rocznicę upamiętniono też hymnem i salwą honorową.
Organizatorami uroczystości był burmistrz miasta i gminy Nakło, Zespół Szkół im. Dzieci Potulic, miejscowa parafia, zakład karny oraz stowarzyszenie „Potulice - Historia, Teraźniejszość, Przyszłość”.
/Zobacz galerię: W Potulicach pamiętają o przeszłości