Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 500 rolników protestowało pod Żninem

Maria Warda
Rolnicy z trzech województw wyrazili swe niezadowolenie na zjeździe w Bożejewicach
Rolnicy z trzech województw wyrazili swe niezadowolenie na zjeździe w Bożejewicach Maria Warda
W środę na odcinku drogi krajowej nr 5 od Bożejewic do Jaroszewa przez ponad 2 godziny utrudniony był ruch kołowy. Do niezadowolonych z obecnej polityki państwa przyjechała wojewoda Ewa Mess.

Gospodarze z kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i zachodnio-pomorskiego spotkali się w Bożejewicach pod Żninem, by protestować przeciw złej, ich zdaniem, polityki rolnej rządu. Był wśród nich Wojciech Mojzesowicz, były poseł RP. Na banerach wypisano pytanie „Polsko dokąd zmierzasz?” i ostrzeżenie „Dosyć obietnic, żądamy stabilnej polityki rolnej”. Była czarna trumna z napisem „Rolnictwo”.

- Kroplą, która przelała czarę goryczy, jest spadek, poniżej kosztów produkcji, ceny za wieprzowinę - mówi Tadeusz Mądry, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników, mieszkaniec Białożewina pod Żninem.

Protest poprzedziły dwa spotkania 12 i 19 stycznia, w których uczestniczyli: Ryszard Kierzek, Marian Zubik, Tadeusz Mądry, Paweł Barczak, Maciej i Wojciech Mojzesowicz, Józef Nowak, Rafał KaźmierczakTomasz i Tadeusz Musiał. Spotkania zaowocowały prawie czterogodzinnym protestem, mającym na celu zwrócenie uwagi na fatalną politykę państwa wobec rolników i blokadą przez traktory jednego pasa drogi krajowej nr 5 na odcinku, od Bożejewic przez Żnin do Jaroszewa.

- Polską nie rządzą fachowcy, a ludzie o umysłach dzieci, które dorwały się do władzy - mówi Tadeusz Musiał. - Owszem mamy piękne traktory, ale to wszystko kupowane jest za kredyty, trochę z pieniędzy unijnych. Brak polityki, która powinna być podyktowana troską o Naród, sprawia, że poniżej opłacalności spadają ceny wieprzowiny, zboża, mleka. Tak dużej żyć się nie da.

Podobnych głosów było wiele. Usłyszała je Ewa Mess, wojewoda kujawsko-pomorska, która przyjechała na miejsce protestu. Protestujący zobowiązali ją do zorganizowania spotkania z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. Otrzymali obietnicę, że 18-osobowa grupa zostanie przyjęta w ministerstwie 30 stycznia.

Chcieli rozmawiać na temat sytuacji na rynku trzody chlewnej. Mieli nadzieję usłyszeć jakie plany odbudowy pogłowia trzody i zakładów przetwórstwa mięsnego przedstawi Marek Sawicki. Rolnicy domagają się nowych obwarowań prawnych dla działalności grup producentów (skup zbóż i rzepaku, certyfikaty), uporządkowania obrotu gruntami rolnymi Agencji Nieruchomości Rolnej, jasnej działalności instytucji rządowych powołanych, aby działać na rzecz rolników. Większość protestujących nie wierzy jednak, iż rozmowy przyniosą skutek.

- Trzeba się skrzyknąć z górnikami, kolejarzami, aby wspólnie bronić Polski - mówią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!