System musi się jeszcze nauczyć. Po feriach zatyka się centrum Bydgoszczy

Ruchliwe skrzyżowanie w samym centrum Bydgoszczy w poniedziałek od rana zaczęło się zatykać. Na Focha i Królowej Jadwigi tworzyły się długie ogonki samochodów. Kierowcy są niepocieszeni.

- Co się dzieje? Miasto wydaje grube pieniądze na Inteligentny System Transportowy, który ma upłynniać ruch, a jest tak samo - mówią kierowcy, którzy utknęli na feralnym skrzyżowaniu.

CZYTAJ TEŻ:ROZKŁAD JAZDY: Bydgoszcz MZK, komunikacja miejska - autobusy i tramwaje

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy uspokaja, że to sytuacja przejściowa.

Jak tłumaczy Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, działanie ITS opiera się w 80 procentach na pewnych stałych danych oraz w 20 procentach na zmiennych, na podstawie których system dostosowuje się do nowych warunków.

- Po feriach wróciła komunikacja miejska w normalnym trybie. Bydgoszczanie odwożą dzieci do szkół. System zbiera dane o natężeniu ruchu i na tej podstawie dostosuje do nowych warunków częstotliwość zmian świateł oraz długość ich świecenia na wszystkich kierunkach - dodaje Krzysztof Kosiedowski.