Niepełnosprawny szuka pracy

Ich organizatorzy przekonują, że choć to dopiero trzecia edycja, to efekty już widać, bo dzięki poprzednim targom niektórym udało się podpisać umowy z pracodawcami. Niepełnosprawni już takiego entuzjazmu nie podzielają.

Wiele osób, z którymi rozmawiałam, nie kryło, że bezskutecznie od miesięcy, a nawet lat szuka zatrudnienia. Nikt rzecz jasna nie kwestionował potrzeby organizowania targów, wręcz przeciwnie. Wszyscy cieszyli się, że mają możliwość spotkania z doradcami zawodowymi, trenerami pracy czy psychologami.

Jednak niektórzy powątpiewali w to, czy uda im się znaleźć przy tej okazji zatrudnienie. Smutna wydała się wypowiedź pana Filipa, który stwierdził „I znów zostaniemy z problemem sami sobie”. Niepełnosprawni chcą być aktywni na rynku pracy, mają chęci i zapał. Gotowi są doskonalić się zawodowo. Dobrze, że pracodawcy zaczynają ich dostrzegać. Jest światełko w tunelu...