Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rakowi wspak [WYWIAD]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Profesor Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy
Profesor Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy Jarosław Pruss
Z profesorem Januszem Kowalewskim, dyrektorem Centrum Onkologii o radioterapii i finansach rozmawia Hanna Walenczykowska.

Pakiet onkologiczny wprowadził kilka zmian, które są korzystne dla pacjenta...
Tak. Ważne jest między innymi to, że od początku roku możemy zastosować radioterapię jednocześnie u ponad 200 osób. Tego wcześniej nie było. Wprawdzie ambulatoryjne naświetlania stosowaliśmy, ale pacjent musiał sam ponosić koszty zakwaterowania, jeśli nie był mieszkańcem Bydgoszczy. Nie wszystkich było na to stać.
[break]

Jak jest obecnie?
Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje pobyt pacjenta w hotelu. Korzystną stroną takiego rozwiązania jest to, że można przyspieszyć wykonanie świadczeń.

Jakich?
Dotyczy, to szczególnie radioterapii oraz, w mniejszym stopniu, chemioterapii. W naszym szpitalu pracuje siedem urządzeń do napromienienia. Każde z nich może wykonać około trzydziestu zabiegów dziennie. Możemy więc przeprowadzić radioterapię u ponad 200 osób. Natomiast nasza baza to 63 łóżka szpitalne. Liczba urządzeń i ich możliwości wymuszają na nas znalezienie innych rozwiązań. Ambulatoryjne napromieniowanie jest jednym z najlepszych. Tym bardziej, że około 90 procent chorych nie musi przybywać w szpitalu. Ambulatoryjne wykonanie terapii odbywa się bez szkody dla zdrowia chorych.

Wielu pacjentów nie mieszka w Bydgoszczy...
Tak. Po to, by zapewnić im zakwaterowanie, współpracujemy z trzema hotelami. Pierwszy to hotel „Pozyton”. Chory ma w nim zagwarantowane bezpłatne świadczenia: dobę hotelową w czasie napromieniowywania od poniedziałku do piątku oraz śniadanie i od początku tego tygodnia także obiadokolację. Niestety, pacjent musi zapłacić za pobyt w sobotę i niedzielę. Jeżeli nie chce pozostać w hotelu, może wrócić do domu na te dwa dni. Jego bagaż jest przechowywany w specjalnym magazynie. Podobne zasady obowiązują w hotelu „Brda” i „Pan Tadeusz”. Ze wszystkimi zasadami korzystania z usług hotelowych pacjenci są zaznajamiani przed podjęciem decyzji o tym, w którym hotelu zamieszkają.

A jeśli pacjent poczuje się gorzej?
Jeżeli jego stan zdrowia pod koniec radioterapii się zmieni - tak zdarza się podczas radykalnej radioterapii - może zawsze zostać przeniesiony na oddział szpitalny.

Jakie są efekty nowego systemu?
W warunkach szpitalnych czeka się na radioterapię trzynaście dni. W warunkach ambulatoryjnych nie czeka się już ani jednego dnia. Pod tym względem nie mamy problemu. W minionym roku, kiedy NFZ nie refundował miejsc noclegowych, było to trzy miesiące. Podczas tak długiego czekania na wykonanie napromieniowania często zmieniały się kwalifikacje do radioterapii. Zdarzało się, że radioterapia po tym okresie nie mogła już być stosowana.

Co centrum planuje w najbliższej przyszłości?
Szpital ogłosi przetarg na usługi hotelowe. W specyfikacji przetargu zostaną zawarte pewne warunki, które będą musiały zostać spełnione. Chcemy, żeby chory miał za darmo śniadanie, obiadokolację i transport. Zależy nam na tym, by spełnić oczekiwania naszych pacjentów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!