Od czerwca kursy nad morze. Z Bydgoszczy pojedziemy do Kołobrzegu i Ustki

- Obecnie z naszego dworca korzysta 36 przewoźników. Mamy połączenia do 300 miast europejskich, a rocznie odprawiamy od 4 do 6 mln pasażerów - mówi Artur Bogusławski, kierownik Bazy Bus Serwis.

- Rozwijamy też połączenia na Ukrainę, m.in. do Lwowa i Truskawca. Korzysta z nich dużo studentów ze Wschodu. Od maja w kasie międzynarodowej uruchamiamy zakup biletów Polskiego Busa. Jest też specjalny numer (52-327-61-61), pod którym można dokonać rezerwacji.

Dla tych podróżnych przygotowaliśmy 10-procentową zniżkę.
[break]
Od 15 maja codziennie będą też cztery nowe połączenia z Bydgoszczy (przez Toruń i Włocławek) do Modlina (odjazd 1.00, 4.30, 12.55 i 16.35). Obsługiwać je będzie firma Modlin Bus.

Z kolei od 1 czerwca do 13 września uruchomione zostaną dodatkowe bezpośrednie kursy z Bydgoszczy do Kołobrzegu (odjazd godz. 7) i Ustki (godz. 10.15). Zyskają też mieszkańcy regionu.

Od 1 września z Koronowa będzie można bezpośrednio pojechać do Warszawy (przez Bydgoszcz i Toruń) i do Kołobrzegu. Posiadacze biletów miesięcznych skorzystają z tej linii bez dodatkowych dopłat (w miarę wolnych miejsc). PKS zacieśnia też współpracę z samorządami.

Strzelce Górne i Jarużyn już zyskały połączenie z Bydgoszczą. A z Szubina do Żnina można jechać przez Chomętowo. W planach jest także, aby autobus jadący na trasie Białystok-Szczecin w Bydgoszczy zatrzymywał się przy Centrum Onkologii.

- W tej sprawie będziemy rozmawiali z zarządem dróg, bo musielibyśmy skorzystać z ich przystanków - mówi Ryszard Kołudkiewicz, prezes PKS Bydgoszcz.
Bydgoska spółka wymienia też tabor. Wczoraj podczas drzwi otwartych na parkingu przy dworcu zaprezentowano nowe autobusy. Mercedes tourismo, bova futura i setra S 412 UL obsługiwać będą trasy dalekobieżne i międzynarodowe.

W ubiegłym roku za łączną kwotę 5 mln zł PKS Bydgoszcz kupił 18 pojazdów 2-3-letnich. W tym roku planuje zakup ponad 10 autobusów.
Zmiany będą też na samym dworcu.

- Dotychczas budynek zyskał nową elewację. Na ten cel wydaliśmy 1,3 mln zł - informuje Ryszard Kołudkiewicz. - Jeszcze w tym roku chcemy przebudować wiaty przystankowe, zaczniemy od tych od strony południowej, czyli Brdy. Udrożnimy też przejście podziemne i zmienimy jego estetykę. Niestety, na razie nie dostosujemy go do potrzeb osób niepełnosprawnych, bo to wymagałoby całkowitej przebudowy, a na to nas nie stać.

Wciąż mamy problem z wyjazdem z dworca na ul. Jagiellońską w stronę do ronda Jagiellonów, gdzie trzeba pokonać aż cztery światła. Jesteśmy na etapie opracowywania koncepcji wjazdu na dworzec z kierunku północnego, od strony ul. Ogińskiego z pominięciem ronda Jagiellonów.

W martwym punkcie utkwiły natomiast rozmowy z Urzędem Marszałkowskim w sprawie organizacji transportu zbiorowego w województwie. - Od spotkania w styczniu nic się nie zmieniło - mówi Ryszard Kołudkiewicz. - Za to mamy kontrolę za kontrolą, np. z Urzędu Kontroli Skarbowej czy NIK. Przypadek?

Przygotowujemy rozwiązania alternatywne, dotyczące funkcjonowania komunikacji w województwie. Będą korzystne dla pasażerów. Szczegółów nie mogę jeszcze ujawnić, ale postawimy na jakość.