Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Renoma na dyżurze. Bydgoszczanie mieli wiele uwag do pracy kontrolerów

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
od Lewej Marek Krzysztofik Michał Gawronekod Lewej Marek Krzysztofik Michał Gawronek Renoma Dyżur telefoniczny
od Lewej Marek Krzysztofik Michał Gawronekod Lewej Marek Krzysztofik Michał Gawronek Renoma Dyżur telefoniczny Dariusz Bloch
Podczas naszego telefonicznego dyżuru w „Expressie” padły pytania o sposób szkolenia kontrolerów Renomy, zastrzeżenia, ale i pochwały pod ich adresem.

Wczoraj na Państwa pytania odpowiadali Marek Krzysztofik, kierownik bydgoskiego oddziału Renomy sp. z o.o., oraz Michał Gawronek, inspektor kontroli wewnętrznej tej firmy. Zainteresowanie było ogromne.

PRZECZYTAJ:Nie jeździsz autobusem i tramwajem, spróbuj za pół ceny!

- Często korzystam z komunikacji miejskiej. Dlaczego niektórzy kontrolerzy zachowują się jak łobuzy? Szarpią pasażerów. Traktują ich jak przestępców. To karygodne. Przecież dyscyplinować ludzi można w bardziej cywilizowany sposób - stwierdził jeden z Czytelników.

PRZECZYTAJ:Sprawca pobicia dwóch kontrolerów „Renomy” szybko opisał zdarzenie na Facebooku...

- Czy każdy brak biletu musi zawsze kończyć się wezwaniem do zapłaty? Tramwajami i autobusami jeździ wiele osób bezrobotnych, których nie stać na zakup biletu. Czy nie można wprowadzić biletów kredytowych? - pytał inny Czytelnik.

- Bezdomnych i osób młodych kontrolerzy nie ruszają, Pytam, dlaczego? - denerował się inny bydgoszczanin. To tylko niektóre z pytań. Odpowiedzi na nie i relację z dyżuru zamieścimy jutro w „Expressie Bydgoskim”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!