Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3… 2… 1… Spadochron impro się otworzy!

Justyna Tota
Justyna Tota
Aldona Jankowska w Stand-Up Comedy pt.: „Jak nie ja, to kto?”
Aldona Jankowska w Stand-Up Comedy pt.: „Jak nie ja, to kto?” Anna Ciupryk
ALDONA JANKOWSKA, aktorka filmowa i teatralna, która na scenie MCK w Bydgoszczy po raz pierwszy w swej karierze wystąpi w teatrze improwizacji, mówi nam, dlaczego forma impro powinna być „abc” każdego aktora i za co ceni bydgoską grupę wymyWammy, którą uważa za ewenement na skalę europejską.

Aktorka bardzo dramatyczna i komediowa – taki ma Pani opis na Facebooku. Jaka woli Pani być na scenie - dramatyczna czy komediowa? A może wbrew pozorom jedno nie wyklucza drugiego…?
Trafne spostrzeżenie, rzeczywiście tragikomedia to moja ukochana forma pracy scenicznej. Zarówno moje autorskie spektakle jak „Lataj z Krystyną” czy występy stand-up to tragikomedie, będące chyba najbliższej prawdziwego życia.

Tragikomiczna jest też polska scena polityczna. Zyskała Pani ogromną sympatię, parodiując polityków i inne znane postaci w „Rozmowach w tłoku” w programie Szymon Majewski Show. Oberwało się Pani kiedyś za to od osób parodiowanych?
Mimo, że w telewizji wcześniej już emitowano programy z parodiami polityków, na przykład „Polskie zoo”, to jednak ostre pióro scenarzystki Oli Wolf sprawiło, że dla wielu „Rozmowy w tłoku” były jak zimny prysznic. Muszę jednak przyznać, że jestem szczęściarą, bo w bezpośrednich spotkaniach, na przykład z Anna Komorowską czy Hanną Gronkiewicz-Waltz, zawsze okazywało się, że są to osoby, które mają do siebie dystans. Tylko raz nabrałam obaw, czy nie będzie jakiś reperkusji po emisji programu.

Komu mogła się Pani narazić?
Chodziło o księdza Rydzka. Krótko po emisji „Rozmów w tłoku” zadzwonił do mnie dziennikarz i zapytał, czy nie boję się parodiować ojca dyrektora. Niektóre środowiska rzeczywiście mogły nie chcieć rozumieć sensu parodiowania – nikogo nie obrażaliśmy, tylko obnażaliśmy, na przykład bezmyślne działania osób publicznych. Zresztą, jeśli się kogoś parodiuje, to trzeba mieć do tej osoby sympatię i należny szacunek, bo inaczej publiczności to wcale się nie spodoba. Widz lubi się śmiać, ale musi też lubić tę postać.

A jakie postaci Pani najbardziej polubiła?
Moje ukochane parodie to była Zyta Gilowska Wrrróć, od której zaczynałam swe występy w „Rozmowach w tłoku”, Posłanko Hojarsko .

To jak Pani grało się ojca dyrektora?
Przede wszystkim to była golgota kilkugodzinnej charakteryzacji, żebym mogła wyglądać jak mężczyzna i to w dodatku ksiądz. Do tego dochodziła kwestia mimiki, gestu oraz głosu, ale nikomu nie zdradzę sekretu, jak sobie z tym poradziliśmy.

Słyszałam, że w zeszłym roku wzięła Pani udział w warsztatach improwizacji dla aktorów. Czy występy w show z publicznością albo stand-up nie są wystarczającą przeprawą w scenicznym improwizowaniu?
Zaledwie kilka lat temu w Polsce zaczęto organizować pierwsze warsztaty improwizowania, tymczasem na Zachodzie takie ćwiczenia to standard w każdej szkole teatralnej. Świętej pamięci Robin Williams już w liceum był w klasie impro! Ja sama dopiero po czterdziestce odkryłam, że improwizowanie to powinno być „abc” pracy każdego aktora, nawet grającego w Teatrze Narodowym. Dlaczego? Bo używanie tych technik bardzo rozwija, uświadamia nam nasze ograniczenia, nawyki. Pojechałam więc na jeden, drugi, trzeci warsztat, aż wreszcie trafiłam na Festiwal Sportów Teatralnych w Konstancinie, gdzie na warsztatach do wspólnego występu improwizowanego zaprosiła mnie grupa wymyWammy. To był mój pierwszy pokaz impro i muszę przyznać, że macie niesamowite aktorki w tej Bydgoszczy.

Co takiego niezwykłego jest w dziewczynach z wymyWammy?
Mają ogromne poczucie humoru i bardzo wysoki poziom warsztatowy, są po prostu świetnymi improwizatorkami. Współpracowałam z aktorami z wielu krajów, ale nie znam drugiej takiej grupy kobiet, dlatego Teatr Improwizacji wymyWammy jest dla mnie ewenementem na skalę europejską! To wariatki, którym ufam, inaczej nie przyjechałabym do Bydgoszczy ze spektaklem improwizowanym, tym bardziej, że od czasu naszego spotkania w Konstancinie nie miałam pokazu impro.

W swym spektaklu „Lataj z Krystyną” Pani nie improwizuje?
Improwizuję. Po pierwsze, historia tytułowej bohaterki jest zmyślona. Razem z młodą reżyserką Elżbietą Deptą (studentka III roku studiów reżyserii teatralnej współpracuje obecnie z TPB nad spektaklem „Romville”, którego premiera 6 czerwca – przyp. red.) spisałyśmy sytuacje, które wcześniej zaimprowizowałam. Jednak podczas spektaklu historii Krystyny nie improwizuję, bo gram ją tak samo. Są jedynie pewne części tego przedstawienia, w których głos ma publiczność, a ja muszę na to zareagować. I to jest właśnie ten element improwizacji, w którym przydają mi się warsztaty takie jak te w Konstancinie.

Wracając do wizyty w Bydgoszczy, słyszałam, że wystąpi Pani w monologu improwizowanym…
(śmiech) Najlepszy monodram improwizowany, jak w życiu widziałam, był też na warsztatach w Konstancinie. Był to monodram liderki wymyWammy Katarzyny Chmary, która sparodiowała piosenkę autorską (śmiech), co po prostu wywołało dziki entuzjazm słuchaczy. Jeśli więc przed bydgoską publicznością mam improwizować monolog, to będę pamiętać o popisie Katarzyny, choć pewnie tak dobrze mi się ta sztuka nie uda. Skoro jednak takie będzie zadanie, to je wykonam jak skok . W imię Ojca i Syna, i niech się ten spadochron impro otworzy!

Spadochron?
Kiedy człowiek współpracuje z profesjonalistami, to wie, że nic złego się nie stanie. Dlatego grając na scenie z wymyWammy, mogę w swej improwizacji skoczyć nawet z wieżowca, bo mam pewność, że z ich warsztatem impro mój spadochron zadziała.

Teczka osobowa
Aldona Jankowska – polska aktorka filmowa i teatralna, parodystka i artystka kabaretowa. Ukończyła PWST w Krakowie. W latach 1992–1996 była aktorką Teatru Lalki, Maski i Aktora Groteska w Krakowie. Znana z programu Szymon Majewski Show. Jej parodie to: Hanna Gronkiewicz-Waltz, Zyta Gilowska, Danuta Hojarska, Tadeusz Rydzyk, Anna Fotyga, Julia Tymoszenko, Dorota Zawadzka, Joanna Bartel, Anna Sobecka, Angela Merkel, Beata Tyszkiewicz, Hanna Lis. W lutym 2013 otrzymała nominację do nagrody Wiktory 2012 w kategorii odkrycie telewizyjne roku. Obecnie gra w warszawskim Teatrze Kwadrat.

Przeczytaj też:http://express.bydgoski.pl/334829,Wiersze-w-palacu-impro-na-scenie.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!