Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego nie powiem o Myślęcinku

Redakcja
Piotr Schutta
Piotr Schutta Dariusz Bloch
Park w Myślęcinku to jedno z moich ulubionych miejsc w Bydgoszczy. Zabieram je ze sobą gdziekolwiek pojadę i opowiadam o nim, koloryzując przy tym, jak tylko się da i zapraszam.

Opowiadam o największym w Europie parku miejskim, o ośmiuset przeszło hektarach pięknej przyrody, ogrodzie botanicznym, zoologicznym, ścieżkach rowerowych, łyżworolkowych, stoku narciarskim, koniach, stawach, koncertach, plenerach rzeźbiarskich, zawodach sportowych i tak dalej.

Wiadomo, że trochę ubarwiam rzeczywistość, bo przecież nie będę rozpowiadał, że na przykład Ośrodek Rekreacji Konnej, obecnie w dzierżawie, to smutny obraz przewlekłego niedoinwestowania (żal patrzeć na zaniedbane budynki stajni). Nie będę również mówił, że scena na Różopolu pamięta czasy komuny. Albo nie powiem, że stok narciarski, o którym dzisiaj piszemy, owszem jest, ale tak stromy i krótki, że początkującemu strach zjechać, a doświadczonemu się nie opłaca, bo raz się odepchnie kijami i już jest na dole.

Zapomniałbym o parkingach. Są. Dlaczego by nie. Ale niech ktoś spróbuje zaparkować w słoneczny weekend... Tragedia za cztery złote.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!