Fiskus będzie ścigał za mandaty

[break]
Uchwalona w lipcu ustawa o administracji podatkowej wprowadzi kilka zamian, między innymi spowoduje utworzenie centrów obsługi podatnika, wprowadzenie instytucji jego asystenta oraz centralizację systemu informacji podatkowej. W tej chwili ustawa czeka już tylko na podpis prezydenta Bronisława Komorowskiego.
- Przewiduje ona przeniesienie kompetencji z wojewodów na naczelnika urzędu skarbowego w zakresie poboru grzywien, nakładanych mandatami karnymi w sprawach o wykroczenia - wyjaśnia Maciej Cichański, rzecznik Izby Skarbowej w Bydgoszczy.

Zmiany te mają zapewnić większe wpływy do budżetu państwa z tytułu grzywien nałożonych w trybie postępowania mandatowego, także za popełnione wykroczenia drogowe. Naczelnik urzędu skarbowego będzie uprawniony już nie tylko do dochodzenia grzywien w drodze egzekucji administracyjnej (co robił do tej pory), zostanie mu przyznany również status wierzyciela tych grzywien. Oznacza to, że będzie teraz przyjmował wpłaty wynikające z mandatów, wystawiał ewentualne upomnienia, następnie egzekucyjne tytuły wykonawcze i dochodził niespłaconych należności w drodze egzekucji administracyjnej.

- W praktyce, dla obywateli, nic się nie zmieni - zapewnia rzecznik bydgoskiej izby. - Otrzymają upomnienia wystawione przez urząd skarbowy, a nie urząd wojewody.
Przypomnijmy, że urzędy skarbowe od lat prowadzą postępowania egzekucyjne. Fiskus ściąga także zaległości obywateli na rzecz innych podmiotów, np. ZUS, wojewodów i innych organów administracji państwowej. Statystyki Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy pokazują, że tylko z tytułu wystawionych mandatów karnych zaległości obywateli w 2014 r. wyniosły blisko 12,4 mln zł.

Trzeba przypomnieć, że urzędy skarbowe zajmują się też ściąganiem abonamentu radiowo-telewizyjnego. Fiskus zajmuje się jednak sprawami tylko tych, którzy mają zarejestrowane odbiorniki RTV. Jak informowały wczoraj toruńskie „Nowości” urzędy skarbowe zaczynają zajmować część pensji lub świadczeń emerytalnych. Zaległości z tytułu niezapłaconego abonamentu, których ściąganiem zajmuje się Drugi Urząd Skarbowy w Toruniu, wynoszą aż 486 tys. zł.
Pracownicy skarbówek nie będą jednak egzekwować wywiązywania się z obowiązku opłacania niektórych podatków lokalnych oraz kar nakładanych przez miejscowe służby porządkowe, np. strażników miejskich. W Bydgoszczy poborem tego typu opłat zajmują się pracownicy Wydziału Podatków i Opłat Lokalnych Urzędu Miasta Bydgoszczy, którzy mają prawo wysyłać dłużnikom upomnienia i wystawiać tytuły wykonawcze. W pierwszej połowie 2015 r. bydgoszczanie nie zapłacili np.: ponad 6 mln zł podatku za posiadane nieruchomości, 667 tys. zł podatku od środków transportu.