Lato bez kąpieli w Brdzie. Wracamy do tematu

Bydgoszczanie od kilku miesięcy są zasypywani różnymi sprzecznymi informacjami, dotyczącymi uruchomienia miejskiej plaży. Miasto chciało utworzyć kąpielisko na Wyspie Młyńskiej - w miejscu, w którym miniplaża już istnieje. Piasek z Międzyzdrojów przywieziono do Bydgoszczy kilka lat temu, stąd może i marzenie o kąpielisku z prawdziwego zdarzenia. Niestety, chociaż dobiegliśmy już do półmetka wakacji, nic się nie zmieniło.

- Jesteśmy cały czas w kontakcie z naszymi partnerami - Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej oraz Urzędem Żeglugi Śródlądowej - wyjaśnia Marta Stachowiak, doradca prezydenta Bydgoszczy. - Jak wspominaliśmy wcześniej, nie wszystko zależy wyłącznie od nas. Czekamy na opinię UŻŚ. W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy tam dokumentację do uzgodnienia. Jak tylko otrzymamy wiążącą odpowiedź, zaczniemy działać.

Marta Stachowiak podkreśla, że teoretycznie szansa na wytyczenie miejsca do kąpieli w tym roku jeszcze jest.
- Jeśli jednak zostaniemy zobowiązani do przeprowadzenia znacznego zakresu robót, bardziej prawdopodobne jest udostępnienie tego miejsca w przyszłym roku - twierdzi Marta Stachowiak. - Otwieranie miejsca do kąpieli we wrześniu minie się z celem. Ryzykowalibyśmy koniecznością prowadzenia dodatkowych prac, na przykład wiosną należałoby oczyścić dno akwenu.
Należy dodać, że zanim miejskie kąpielisko zostanie uruchomione, trzeba będzie przeprowadzić również analizę czystości wody. W minionym roku - przy okazji rozgrywanych zawodów pływackich „Woda Bydgoska” - badania zostały wykonane.

- W bieżącym roku nasze laboratorium nie otrzymało zlecenia na wykonanie badania wody w rzece Brdzie pod kątem jej przydatności do kąpieli - oświadcza Krystyna Błażejewska, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Ostatnie takie badanie przeprowadzono w lipcu 2014 roku na zlecenie Urzędu Miasta.

Oczywiście badanie jakości wody mogą przeprowadzać inne laboratoria. Zwłaszcza, że zgodnie z przepisami za coroczne wyznaczanie kąpielisk odpowiedzialne są samorządy gmin i one o wszystkim decydują.

- Organizator kąpieliska zobowiązany jest, między innymi, do przedłożenia wraz z wnioskiem o umieszczenie kąpieliska w wykazie pozwolenia wodnoprawnego - podkreśla Krystyna Błażejewska.
Takiego pozwolenia prawdopodobnie jeszcze nie ma, i jak twierdzą niektórzy, może nigdy nie zostać wydane. Przeszkodą ponoć jest... wzrastający ruch statków na rzece.