Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metropolia zdobyta! Bydgoszcz postawiła na swoim. Nie ma przymusu współpracy z Toruniem

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Dariusz Bloch
Bydgoszcz będzie mogła dowolnie tworzyć związek metropolitalny bez zmuszania się do współpracy z Toruniem. Sejmowe komisje przyjęły odpowiednie poprawki.

Więcej o zmianach dotyczących związku metropolitarnego w środowym wydaniu Expressu Bydgoskiego.

[break]
Wczoraj do Warszawy na posiedzenia komisji sejmowych udał się prezydent Rafał Bruski, na miejscu czekał już poseł Piotr Król, jedyny nasz przedstawiciel w Sejmowej Komisji Administracji i Cyfryzacji. Cel był jasny - pozbyć się z projektu ustawy o związkach metropolitalnych zapisu, który uzależnia powstanie tego związku od współpracy z Toruniem. Zapis, dotąd nie wiadomo, dlaczego, pojawił się w wersji projektu, który nieomal został przegłosowany.

- Poseł PO, który złożył poprawkę do ustawy, wycofał się z niej. Ja złożyłem wniosek podobnej treści, uzasadniając ją stanowczym sprzeciwem społecznym w Bydgoszczy, badaniami pokazującymi, że nasze miasto związek metropolitalny może stworzyć samo. Prezydent Bydgoszczy przyjechał do Sejmu i choć nie musiał zabierać głosu, pokazał, jak ważna to sprawa dla naszego miasta. Było jeszcze trochę różnych zastrzeżeń do projektu, ale ostatecznie komisja go przegłosowała i teraz zajmą się nim Sejm, Senat oraz prezydent, który musi ustawę podpisać - wyjaśnia Piotr Król.

- Projekt zakłada pełną dobrowolność w zakresie tworzenia metropolii. To było moim celem. Współpraca z każdym jest możliwa, ale nie można stawiać znaku równości pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Współpraca musi uwzględniać liczbę mieszkańców oraz potencjał gospodarczy obu miast - podkreśla prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.

W Bydgoszczy jednak nikt współpracy z sąsiadem nie wyklucza, bo większość zdaje sobie sprawę, że połączone potencjały miast mogą przynieść korzyści mieszkańcom. Współpraca jednak - jeśli do niej dojdzie - opierać się będzie na dobrowolności, a samemu prezydentowi Bydgoszczy da mocny argument w ewentualnych negocjacjach nad zasadami tworzenia związku metropolitalnego.

Nie wiadomo, czy to wpływ bydgoskich ministrów, czy zdrowy rozsądek spowodowały że niedemokratyczne zapisy z projektu ustawy o związkach metropolitalnych wyleciały z hukiem. Przypomnijmy, „specjalnie” dla Bydgoszczy dokooptowano tam zapis, który stworzenie związku metropolitalnego w naszym województwie uzależniał od porozumienia z Toruniem, mimo że Bydgoszcz samodzielnie spełnia wszystkie metropolitalne kryteria. Nic więc dziwnego, że bydgoscy politycy i samorządowcy są zadowoleni.

- Ta ustawa otwiera możliwość stworzenia związku metropolitalnego, jeśli będzie taka potrzeba i chęć ze strony Bydgoszczy - komentuje poseł Piotr Król. - Patrząc na tempo prac nad projektem myślę, że ustawę będzie przyjmował jeszcze obecny Sejm.

„Współpraca się opłaca, Bydgoszczy :)” - skomentowała krótko na Facebooku minister Teresa Piotrowska. - Dziękuję wszystkim zaangażowanym parlamentarzystom i samorządowcom. Liczę, że parlament uchwali ustawę w takim kształcie - cieszył się Rafał Bruski.

W Toruniu jednak panuje atmosfera przygnębienia.

- Metropolia bez Torunia to oparty na stereotypach mit, który wielokrotnie był obalany - komentuje prezydent Torunia Michał Zaleski.

- 25 października mamy wybory, a w związku z nimi politycy z różnych okręgów wyborczych próbują robić wszystko, by zyskać na poparciu, nie patrząc, czy dane rozwiązanie jest mądre - uważa poseł Tomasz Lenz, szef regionalnych struktur PO.

Co ciekawe, także ze strony bydgoskiej pojawiają się głosy niezadowolenia.

„Jak brak kompetencji i nieróbstwo stają się coraz bardziej widoczne, to trzeba znaleźć zasłonę - temat zastępczy i pokazać swą „dobrą” stronę, swą nieugiętość i wielkość.(...) Kłóćmy się z Toruniem” - komentuje na Facebooku były prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz. „To takie już tradycyjne, odgrzewane ponownie wzorem roku ubiegłego działanie partyjnego funkcjonariusza PO - Rafała Bruskiego. My - bydgoszczanie - mamy wspólnego wroga! Konsolidujmy się, walczmy z nim razem. Zaleski jest be, a ja bronię Bydgoszczy - woła platformatorski prezydent. Co się nagle tego lata stało, że taki zapał do walki?”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera