Maciej Puto od dziś będzie pełnił obowiązki dyrektora Filharmonii Pomorskiej

Wszystko wskazuje na to, że dziś rano Maciej Puto pojawi się w gabinecie dyrektora Filharmonii Pomorskiej i rozpocznie urzędowanie. Jednak nie jako dyrektor tej instytucji, tylko pełniący obowiązki. Taki jest rezultat tarć pomiędzy Zarządem Województwa Kujawsko-Pomorskiego a Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W związku z tą sytuacją otrzymaliśmy specjalny komunikat Beaty Krzemińskiej, rzecznika prasowego marszałka województwa.

PRZECZYTAJ:Filharmonia, ikona regionu [ROZMOWA Z MACIEJEM PUTO]

"Zarząd województwa jest w kontakcie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, co powinno doprowadzić do wskazania i powołania dyrektora FP w taki sposób, by było to z poszanowaniem zarówno stanowiska ministerstwa, jak i intencji samorządu województwa.

Przyświeca nam troska o dobro i rozwój filharmonii. By zapewnić ciągłość zarządzania placówką do czasu ostatecznego wyłonienia nowego dyrektora kierować nią będzie Maciej Puto" - czytamy w komunikacie rzecznika prasowego marszałka województwa.

Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski, odpowiedzialny za konkurs, nie potrafił wczoraj powiedzieć, jak długo potrwa stan zawieszenia. - Myślę, że to kwestia tygodni. Ustawa daje nam dwie możliwości: wskazanie kandydata na dyrektora z pominięciem procedury konkursowej lub powtórzenie konkursu. To, jaka droga zostanie wybrana, okaże się wkrótce - stwierdził.

Przypomnijmy - Maciej Puto został wskazany jako kandydat na dyrektora Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy w wyniku konkursu przeprowadzonego przez Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Z wynikiem konkursu nie zgodziła się jednak minister kultury Małgorzata Omilanowska. "Powodem są nieprawidłowości przy organizacji konkursu, które spowodowały, że w obradach komisji konkursowej nie mogli wziąć udziału ani przedstawiciele resortu, ani Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków.

Tym samym nie mieli możliwości, by zapoznać się ze zgłoszonymi kandydatami oraz przedstawionymi przez nich programami działania" - napisano w komunikacie.

Zdaniem Beaty Krzemińskiej Filharmonia Pomorska funkcjonuje bez zakłóceń - 12 września rusza Bydgoski Festiwal Muzyczny.