Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała sejmiku to klęska dla Myślęcinka, Smukały i Opławca. Co się stało?

Sławomir Bobbe
Uchwała sejmiku sprawia, że na terenach chronionych w okolicach Brdy inwestowanie będzie niemożliwe
Uchwała sejmiku sprawia, że na terenach chronionych w okolicach Brdy inwestowanie będzie niemożliwe Tomasz Czachorowski
W odległości 100 metrów od rzeki, stawu lub jeziora nie będzie można nic zbudować. To klęska dla leśnego parku, miasta chcącego inwestować nad Brdą i właścicieli działek w Smukale i Opławcu.

[break]
Sejmik przyjął nową uchwałę dotyczącą obszarów chronionego krajobrazu. Jednym zapisem uniemożliwiono m.in. budowę kładki dla pieszych po obu stronach Brdy, rozwój bazy kajakowej w Janowie, czy inwestycje w Myślęcinku. Wkrótce też do właścicieli około 80 działek budowlanych dotrze to, że nic już na tych działkach wybudować nie będą mogli. Dlaczego?

W całym województwie jest 31 obszarów chronionego krajobrazu, trzy z nich znajdują się w Bydgoszczy. Jeden to obszar Zalewu Koronowskiego, drugi to obszar północnego pasa rekreacyjnego Bydgoszczy, a trzeci wydm Kotliny Toruńsko-Bydgoskiej. W strefie chronionej znajduje się znaczna część Smukały i Opławca, górny taras Fordonu wraz z osiedlem Eskulapa, a także tereny, na których znajduje się składowisko odpadów w Wypaleniskach. Tereny te objęte są ochroną, ale wcześniejsza uchwała sejmiku zostawiała inwestorom otwartą furtkę.

- Od zakazów były odstępstwa - można było budować przy sztucznych zbiornikach i co ważne, można było budować tam, gdzie istniały już plany miejscowe. A my tych planów mamy sporo - zauważa Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.

Po zmianie uchwały wszystkie wyjątki zlikwidowano, co oznacza, że na obszarach chronionego krajobrazu w pasie 100 metrów od Brdy i innych zbiorników wodnych nie będzie można nic budować. I to nic - w sensie dosłownym, bo dotyczy to również tzw. małej architektury, którą jest ławka na bulwarze.

- Mamy więc paradoks prawny, bo gminne dokumenty dopuszczają inwestowanie w takich miejscach, a wojewódzkie już wkrótce tego zakażą. Nie można pozwolić na takie prawne paradoksy, bo wyklucza to jakiekolwiek inwestowanie - podkreśla dyrektor MPU. Marszałek województwa Piotr Całbecki nie zgadza się z takim postawieniem sprawy.

- Nadużyciem jest stwierdzenie, że podjęte przez sejmik uchwały cokolwiek utrudniają. Ograniczenia zapisane w uchwałach obowiązują obecnie i nie są niczym nowym, znajdują się w rozporządzeniu wojewody i uchwale z 2012 roku. Jest wręcz odwrotnie. Przyjęcie uchwał ułatwiło i będzie ułatwiać w przyszłości wprowadzanie zmian, w tym zmian indywidualnych.

- A krytykowane dziś tereny chronionego krajobrazu dla Bydgoszczy zostały powołane zarządzeniem wojewody bydgoskiego ponad 24 lata temu - dodał marszałek Całbecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera