W nowym roku będzie nam łatwiej oddać zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny

[break]
Od stycznia zmienią się zasady odbioru zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Nową ustawę, dostosowującą polskie przepisy do wymogów europejskich, podpisał prezydent Andrzej Duda.

Spełnić normy

Unijne przepisy narzucają nam ilość odpadów, którą musimy odebrać i przetworzyć. W przypadku tzw. elektrośmieci powinno ich być rocznie 4 kg na głowę mieszkańca i na razie tę normę Polska spełniała. Jednak już za pięć lat ilość ta się podwoi i będzie systematycznie wzrastać.

Z opracowywania nowych przepisów cieszyła się m.in. branża przetwórców śmieci.

- Co prawda jest lepiej niż było jeszcze kilka lat temu i świadomość mieszkańców wzrosła, ale do ideału daleko - mówi „Expressowi” Bożena Pawlak z bydgoskiego Remondisu. - Nadal zdarza się nam wyciągać ze śmieci w sortowniach drobny sprzęt elektryczny. Kolejnym problemem jest utylizacja elektrośmieci w drobnych firmach, wpisanych, co prawda, do odpowiedniego rejestru, ale będących pod znikomą kontrolą. Obawiam się, że część zebranego przez nie elektrosprzętu utylizowana jest w sposób mało ekologiczny.

Poprawę potwierdza też rzecznik prasowy bydgoskich strażników miejskich, Arkadiusz Bereszyński. - Mamy zespół dziesięciu strażników kontrolujących przestrzeganie ustawy śmieciowej. Ze zużytym sprzętem większych problemów nie ma - trzeba mieć zresztą wyjątkową złą wolę, by nie skorzystać z możliwości, które mamy w kwestii jego zwrotu.

Drobny - do sklepu

Zmiany czekają między innymi duże sklepy o powierzchni sprzedaży powyżej 400 mkw. Będą one musiały nieodpłatnie przyjąć niewielki sprzęt z gospodarstw domowych bez konieczności zakupu nowego. Jego zewnętrzne wymiary nie mogą przekroczyć 25 cm.

Świadomość ekologiczna mieszkańców w ostatnich latach rośnie, ale do ideału jeszcze nam daleko. - Bożena Pawlak

- Tak naprawdę podobny sprzęt przyjmujemy już od dawna, więc wielkich zmian w naszym przypadku raczej nie będzie - sądzi Wioletta Batóg, rzeczniczka prasowa sieci Media Markt oraz Saturn. - Zresztą odbieramy nie tylko sprzęt małogabarytowy, ale i większy, jeżeli klienci zdecydowali się do nas go przywieźć.

W obu sieciach boomu związanego z odbiorem śmieci do tej pory jednak nie było. Zaobserwowano zwiększone zainteresowanie takimi usługami latem, kiedy podczas wysokich temperatur stare lodówki i zamrażarki odmawiały współpracy, jednak było to zjawisko typowo sezonowe.

- Ponieważ przed styczniem zapewne rozkręci się kampania informacyjna, przygotowująca wejście nowych przepisów, zwiększenia liczby zwrotów elektrośmieci spodziewamy się od stycznia - zapowiada rzeczniczka sieci Media Markt i Saturn Wioletta Batóg. - Będziemy na to przygotowani.

Lodówka jednym kursem

Według nowych przepisów, w przypadku dużego sprzętu, np. pralki albo lodówki, użytkownik będzie miał prawo oddać go do sklepu, jeżeli kupi sprzęt tego samego rodzaju. Kluczowy jest zapis o zwrocie, który będzie mógł nastąpić w miejscu dostawy. Oznacza to, że jeżeli zamówimy lodówkę z dostawą do domu, to dostawca będzie musiał od razu zabrać naszą starą chłodziarkę, jeżeli sobie tego zażyczymy.

Tylko w całości

Ustawa zabroni zbierania niekompletnego zużytego sprzętu oraz części pochodzących ze zużytego sprzętu podmiotom innym niż wymienione w ustawie.

Teoretycznie ma to ograniczyć nielegalny demontaż elektrośmieci w miejscach do tego nieprzystosowanych. Zdekompletowane odpady będą mogły zbierać tylko zakłady przetwarzania, punkty selektywnej zbiórki oraz odbiorcy odpadów komunalnych.

Część elektrośmieci niestety nielegalnie rozbierana jest na złomowiskach. Metale trafiają do hut, jednak np. freon z lodówek - w powietrze.

Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego funkcjonuje 10 podmiotów, przetwarzających zużyty sprzęt. Kontrolowane zakłady mają odpowiednie zaplecze , zapewniające bezpieczne prowadzenie demontażu.

Do najczęściej stwierdzanych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nieprawidłowości należą błędy w sprawozdaniach, dotyczących elektroodpadów.