Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy tym tempie remontu śluz „Ster na Bydgoszcz” będzie sterem na brzeg

Tomasz Zieliński
Stan techniczny śluzy Okole oceniono przed dwoma laty. Do eksploatacji dopuszczono ją tylko warunkowo
Stan techniczny śluzy Okole oceniono przed dwoma laty. Do eksploatacji dopuszczono ją tylko warunkowo Filip Kowalkowski
Śluza Okole jest w najgorszym stanie technicznym, została więc wybrana do przeprowadzenia remontu w pierwszej kolejności. Prace pochłoną prawdopodobnie około 17 milionów złotych. Taka kwota wymaga, by przetarg był ogłoszony w całej Europie.

[break]
Poznański Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zapowiada remont śluzy Okole. Problem leży w tym, że to tylko jeden z elementów układanki Kanału Bydgoskiego. Pisaliśmy o nim wielokrotnie, alarmując o fatalnym stanie technicznym budowli.

Operacja „krótka kołdra”

- Brakuje nam tylko uchwały Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, by rozpocząć procedurę przetargową na remont śluzy Okole - mówiła podczas wczorajszej konferencji prasowej Magdalena Żmuda, dyrektor RZGW w Poznaniu. - To powinna być formalność. Po jej przeprowadzeniu przyszłoroczny remont powinien przywrócić do stanu świetności tę perełkę budownictwa hydrotechnicznego.

Śluza Okole jest w najgorszym stanie technicznym, została więc wybrana do przeprowadzenia remontu w pierwszej kolejności. Według zapowiedzi, RZGW dysponuje szczegółowymi badaniami i ekspertyzami obecnego stanu budowli. Teoretycznie nie powinna się więc ponownie wydarzyć historia podobna do remontu śluzy miejskiej. Przypomnijmy, że po odsłonięciu całej budowli wyszedł na jaw jej fatalny stan, a co za tym idzie - niemal roczne opóźnienie zakończenia prac renowacyjnych.

PRZECZYTAJ:Rezerwat - Kanał Bydgoski

Dlaczego to tak ważne? - Bydgoszcz w ostatnich latach dokonała prawdziwego skoku jakościowego w kontekście turystyki wodnej. Remont kolejnych śluz po stronie zachodniej odcina imprezę - i miasto - od możliwości dotarcia do niej jednostek pływających. Remont kolejnych śluz w kierunku Nakła może odciąć miasto na kolejne kilka - a być może kilkanaście - lat.

- W ciągu trzech lat liczba śluzowań wzrosła z tysiąca do trzech tysięcy - przyznaje Magdalena Żmuda. - Niestety, musimy wybrać i w przypadku uzyskania pieniędzy na remont może zdarzyć się , że w przyszłym roku imprezy wodne ponownie będą trudno dostępne z wody.

W poszukiwaniu kasy

Poznański RZGW przygotował dokumentację remontu czterech obiektów: śluz Czyżkówko oraz Okole wraz z zabudowaniami oraz śluz Prądy i Osowa Góra z zabudowaniami oraz mostami.

Remont „Okola” kosztować będzie prawdopodobnie około 17 mln złotych. Jeżeli pomnożymy to przez 20, ponieważ remontu wymagają nie tylko cztery obiekty bydgoskie, ale i 16 pozostałych, od kwot może zakręcić się w głowie.

- Bardzo trudno pozyskać fundusze na remonty dróg wodnych - przyznaje Magdalena Żmuda. - Pieniędzy szukamy między innymi w budżecie państwa i funduszach unijnych.

Co ciekawe, kwota 17 milionów złotych przeznaczona na remont wymaga, by przetarg ogłoszony był w całej Europie. Procedura jest przez to dłuższa, a remont wykonać może firma spoza Polski.

Śluzy się sypią

- Zapaść w finansowaniu gospodarki wodnej jest straszna - mówił nam niedawno Stanisław Wroński, pełnomocnik marszałka województwa ds. dróg wodnych. - Śluzy zaczynają się sypać. Ta w Czersku Polskim jest nowa i sprawna, ale wszystko, co na zachód, wymaga natychmiastowych działań. Jednym z problemów jest fakt, że samorządy nie mogą dofinansować zadań związanych z drogami wodnymi. Powstały koncepcja oraz opracowania środowiskowe dla drogi E 70, ale potrzeba pieniędzy na remonty. Jeżeli tempo finansowania nie wzrośnie, za kilkanaście lat kanał zarośnie i zostanie rezerwatem przyrody.

Ponieważ w porównaniu z resztą Europy nasze szlaki wodne są w opłakanym stanie, fachowcy widzą tylko jedno rozwiązanie: poważne pieniądze na remonty, zamknięcie szlaku na dwa-trzy lata i wykonanie w tym czasie wszystkich niezbędnych prac.

Jeżeli tak się nie stanie, prowizorycznym rozwiązaniem byłoby utworzenie tzw. przerzutni przy remontowanych obiektach, które umożliwiłyby wykorzystywanie szlaku przez mniejsze jednostki. Taki system działa z powodzeniem w Europie - w Polsce nikt nie chce go finansować. „Express” zapytał o niego podczas planowanych remontów. - Nie ma takich technicznych możliwości, omawialiśmy to przygotowując dokumentację. Byłoby to zbyt niebezpieczne z powodu słabo nośnych gruntów wokół budowli - usłyszeliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!