Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje zamiast gruntówek

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Dariusz Bloch
To była dość dziwna sesja Rady Miasta, dotyczyła planu budowy dróg gruntowych. Część radnych sprawiała wrażenie, jakby wyliczenia przedłożone przez skarbnika przekraczały ich intelektualne możliwości zapanowania nad tematem.

PRZECZYTAJ:Żeby zbudować drogi osiedlowe, trzeba wskazać, czego budować nie będziemy

Inni nie przyjmowali do wiadomości, że budżet nie jest z gumy i każde w nim przesunięcie wymaga wskazania, skąd te pieniądze wziąć (albo komu podnieść podatki).

Co ciekawe, nikt z szacownego grona nie powiedział wprost, że gruntówki są nam - przynajmniej teraz - niepotrzebne. Bo gdyby zapytać mieszkańców Leśnego, Wyżyn czy Śródmieścia, czy chcą budowy gruntówek, czy wolą wydać 35 mln zł na inwestycje, np. w odnowę Młynów Rothera, większość opowiedziałaby się za tym drugim.

Bydgoszcz może dostać ogromną kasę z unijnych programów, wystarczy tylko dołożyć swoją działkę. Ale są tacy, którzy wolą „inwestować” w uliczki, którymi 99 proc. procent bydgoszczan nigdy nie jechało i nie pojedzie. Niektóre z nich ponoć czekają na asfalt 100 lat. Jak poczekają jeszcze pięć - a jeszcze tyle będą dostępne unijne środki - to się nic nie stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!