[break]
- To jakiś koszmar - mówi Janina Zakrocka, członkini Animals Towarzystwa Pomocy Zwierzętom, która razem z dwojgiem innych wolontariuszy opiekuje się kotami na terenie i w pobliżu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. gen. Sikorskiego przy ul. Ciechocińskiej. - Nie czuję się bezpiecznie, ale z dokarmiania kotów nie zrezygnuję. W ubiegłym tygodniu ktoś zniszczył płot i budki dla kotów, które znajdują się w pobliżu wejścia do ogrodu. Wezwaliśmy policję. Kiedy uporządkowaliśmy teren i naprawiliśmy ogrodzenie, trzy godziny później ponownie doszło do dewastacji. Nie mam już sił - rozkłada ręce starsza kobieta.
Garścią ziemi w twarz
Konflikt w ogródkach trwa od ubiegłego roku. O sprawie pisaliśmy jesienią 2014 r. Wszystko zaczęło się, gdy na jedną z działek wprowadził się młody mężczyzna z rodziną. Nie zgadzał się, aby na sąsiadującej z nim działce dokarmiać koty. Szczuł je psem, zniszczył stołówkę dla zwierząt i złośliwie niepokoił członków i wolontariuszy „Animals”.
To jakiś koszmar! Nie czuję się bezpiecznie na działkach, ale z dokarmiania kotów nie zrezygnuję. - Janina Zakrocka
- Boję się - mówi pani Janina. - Wcześniej za zgodą jednego z właścicieli na jego terenie opiekowaliśmy się też kilkoma kotami. Miałam klucze do furtki i dbałam o porządek. Niestety, działka mieści się naprzeciwko tej, na której przebywał niepokojący nas mężczyzna. Któregoś dnia zastałam furtkę zawiązaną brudnym sznurem. A ten pan obrzucił mnie kamieniami. Gdy wezwałam policję, tłumaczył, że złodziejka weszła na działkę i musiał reagować. Innym razem opluł jednego z naszych wolontariuszy, który stał w alejce, a potem rzucił mu w twarz garścią ziemi. Na dodatek w nocy ktoś pod moim blokiem przebił mi opony w samochodzie i oblał dach auta jakąś substancją żrącą. Wiążę tę sprawę z konfliktem na działkach, bo zdarzyło się, że gdy wracałam z karmienia kotów, rzucano kamieniami w mój pojazd. Wtedy zgłosiłam to policji. Najgorsze, że ten pan wciąga w konflikt swoich kolegów i jednego z działkowiczów.
W akcie zemsty?
„Animalsi” czują się zastraszeni. - Zdarzyło się też, że jeden z mężczyzn zajechał mi drogę autem i przycisnął do płotu- opowiada pani Janina.- Omal nie dostałam zawału. Już jakiś czas temu przenieśliśmy budki na teren przed ogrodem. Sprawa trafiła do sądu i niedawno zapadły wyroki. Przypuszczam, że zniszczenie budek jest aktem zemsty na nas.
PRZECZYTAJ:Ludzie drą koty, a co z kotami?
Policja o konflikcie na działkach wie i przyznaje, że podobnych zdarzeń na terenie innych ogrodów w Bydgoszczy nie odnotowała. - Po dewastacji budek dla kotów, funkcjonariusze z komisariatu na Szwederowie prowadzą postępowanie o wykroczenie dotyczące zniszczenia mienia. Przesłuchiwani są świadkowie - mówi podkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Reagowaliśmy na każde zgłoszenie. W sprawie o złośliwe niepokojenie tej pani wobec dwóch mężczyzn skierowaliśmy wnioski do sądu i rzeczywiście zapadły wyroki nakazowe. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń (art. 124) za umyślne uszkodzenie mienia grozi areszt, ograniczenie wolności lub grzywna do 5 tys. zł. Z kolei za złośliwe niepokojenie (art. 107) ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł lub nagana.
Na straży regulaminu
Ryszard Onyśko, prezes Zarządu ROD im. gen. Sikorskiego mówi: - W marcu br. na walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym podjęta została uchwała zakazująca na terenie naszych działek dokarmiania kotów wolno żyjących. Nie wolno też stawiać budek. Jeszcze w ubiegłym roku otrzymałem petycję z podpisami od około 50 działkowców, którzy są przeciwni dokarmianiu kotów. Miałem też sygnały, że latem, na alejkach wystawiane były miski z jedzeniem dla kotów, a zwierzęta niszczyły grządki. Chciałbym, aby ten konflikt się już zakończył i ludzie dogadali się ze sobą. Muszę jednak przestrzegać regulaminu.
Animalsi odpierają zarzuty: - Nie zaśmiecamy alejek i nie hodujemy kotów, tylko się nimi opiekujemy - twierdzi pani Janina. - W ostatnich dwóch latach wysterylizowaliśmy na terenie działek i miasta około 200 kotek, a kastracji zostało poddanych 30 kotów.
Mężczyzn budzących postrach wśród osób dokarmiających koty, nie udało się nam zastać na działkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice