Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprzejma kartka często może skłonić naszego sąsiada do zmiany zachowania

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Takie Kartki dla Sąsiada funkcjonują w Gdańsku i się sprawdzają. Czasem grzeczna prośba przynosi bowiem lepszy efekt niż kłótnia z sąsiadem.
Takie Kartki dla Sąsiada funkcjonują w Gdańsku i się sprawdzają. Czasem grzeczna prośba przynosi bowiem lepszy efekt niż kłótnia z sąsiadem. Straż Miejska w Gdańsku
Twój sąsiad źle parkuje auto, nie sprząta po psie. Brakuje ci odwagi, by zwrócić mu uwagę. Wrzuć mu do skrzynki specjalną kartkę z prośbą o poprawę. Na taki pomysł wpadli strażnicy miejscy z Gdańska. Sprawdziliśmy, czy Bydgoszcz mogłaby pójść ich śladem.

[break]
To rozwiązanie municypalnym podsunęli sami gdańszczanie. Podczas spotkań ze strażnikami, pytali o ulotki, które można by dyskretnie wrzucić do skrzynki niesfornemu sąsiadowi. Chodziło o to, by nie popadać z nim w otwarty konflikt, lecz uświadomić, że bywa kłopotliwy.

Lepsza niż mandat

Tak powstały „Kartki dla sąsiada”. Z jednej strony, to zwykła pocztówka z widokami miasta. Z drugiej, bardzo uprzejmy tekst zaczynający się od słów: „Szanowana Sąsiadko, Szanowny Sąsiedzie!... ”. Poniżej znajduje się lista najczęstszych sąsiedzkich problemów, które można zaznaczyć, na przykład: niesprzątnięte psie kupy, śmieci, źle zaparkowane auto, nieporządkowanie swojej posesji i otoczenia, palenie śmieci w piecu lub inne sprawy. Na kartce jest też numer alarmowy 986 do straży. Zdaniem gdańskich municypalnych, dla wielu mieszkańców dostatecznie mobilizująca jest świadomość, że „ktoś widzi”. Czasem lepszy skutek przynosi anonimowa kartka niż mandat, choć jak zapewniają zawsze można do nich zadzwonić i poprosić o interwencję. Kartki są do pobrania w siedzibie straży miejskiej, ale można je też wydrukować samemu.

Nasze działania kierujemy przede wszystkim na edukację i to już na etapie wczesnoszkolnym. - Arkadiusz Bereszyński

Czy pomysł mógłby chwycić w Bydgoszczy? - Każde działanie, które przyczyni się do zmniejszenia liczby wykroczeń, jest dobre - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy. - Koledzy z Gdańska postawili na „Kartki dla sąsiada”, my na razie tego rozwiązania nie kopiujemy, bo mamy własne propozycje. Do skrzynek wrzucamy np. ulotki, zachęcające do sprzątania po swoim pupilu. Organizujemy też happeningi wspólnie ze schroniskiem dla zwierząt, czy związkiem kynologicznym. To, oczywiście, tylko jedno z naszych działań.

Złe parkowanie

W ubiegłym roku bydgoscy strażnicy miejscy otrzymali aż 22 tys. 684 zgłoszenia od mieszkańców, w tym do końca października - 20 tys. 109. Najwięcej z nich dotyczyło źle zaparkowanych aut. W 2014 roku było ich 7298, w tym do listopada aż 7131. - Jeśli ktoś pozostawił pojazd w miejscu dla osób niepełnosprawnych, zablokował wjazd do bramy, czy wstrzymał ruch tramwajów, to musiał się liczyć z odholowaniem auta - mówi Arkadiusz Bereszyński. - W innych przypadkach zakładaliśmy blokady. Były jednak interwencje, które nie zawsze kończyły się mandatem, lecz pouczeniem. Na starszych osiedlach, np. Błoniu, uliczki są wąskie, a wokół mnóstwo wieżowców i bloków. Samochodów jest więc sporo, mieszkańcy muszą gdzieś je zostawić i to też trzeba zrozumieć. Czasem parkują na chodnikach i wtedy za wycieraczki aut wkładamy ulotki. To w wielu przypadkach przynosi efekt.

Do końca października tego roku funkcjonariusze interweniowali też w sprawach udzielenia pomocy bezdomnym - 2361 razy - i osobom nietrzeźwym - 2203 razy. Na prośbę mieszkańców zajmowali się też zgłoszeniami dotyczącymi picia alkoholu w miejscach zabronionych. Takich zgłoszeń najwięcej było latem - ogółem 456 w lipcu i sierpniu.

Stawiają na edukację

- Otrzymaliśmy też sygnały o spalaniu śmieci w piecach oraz odpadów na terenach posesji - informuje Arkadiusz Bereszyński. - Tych interwencji do końca listopada br. mieliśmy 483. W tym przypadku sytuacja się jednak poprawiła, bo dwa lata temu było ich aż o 230 więcej. Nasze działania kierujemy przede wszystkim na edukację mieszkańców i to już na etapie wczesnoszkolnym. Nie ma dnia, żebyśmy nie gościli w szkołach. Pogadanki dotyczą, między innymi, segregacji odpadów, bezpiecznych zachowań na drodze. Prowadzimy również akcję „Stop 18”. Raz w roku odwiedzamy punkty handlowe, kioski i wręczamy ulotki oraz naklejki, przypominające o przestrzeganiu zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom do lat 18.

A co na temat „Kartek dla sąsiada” sądzą bydgoszczanie?

- To dobry pomysł - mówi pani Urszula, mieszkanka Bartodziejów. - Mam sąsiada, który non stop pali papierosy na klatce schodowej i w piwnicy. Nikt nie odważy się mu zwrócić uwagi. To niby błahostka, więc strażnikom nie będą zawracać głowy, ale może wydrukuję sobie taką kartkę i wrzucę sąsiadowi do skrzynki. Zobaczymy, może to pomoże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!